Według najnowszych prognoz, gorące lato nie zamierza w najbliższym czasie opuszczać Chorzowa. Podczas kolejnych dni termometry znów wskażą około 30 stopni Celsjusza. W związku z tym, zapytaliśmy chorzowską radną i zarazem lekarkę Barbarę Tabin, jak radzić sobie z tak wysokimi temperaturami.
- Najważniejszą kwestią jest nawodnienie. Trzeba pić dużo, gdzieś od półtora do dwóch litrów. Bardzo dobrze by było, gdyby przynajmniej w jednej porcji znajdowały się elektrolity. Jeżeli takich nie ma pod ręką, warto, aby woda była lekko osolona - podkreśla lekarka Barbara Tabin.
Lekarka zwraca również uwagę na obowiązek noszenia nakrycia głowy. Podkreśla, że jeśli nie jest to potrzebne, warto unikać wychodzenia z domów w godzinach najwyższych temperatur. Radzi również, aby osoby, które mają problemy z sercem, wychodziły na spacery we wczesnych godzinach porannych, około godziny 6:00, bo wtedy jest jeszcze stosunkowo rześko.
Wszyscy powinniśmy zwracać uwagę na nasmarowanie naszego ciała kremem ochronnym SPF, najlepiej 50. Dzięki temu komórki naszego ciała będą chronione przed promieniami UV, które mogą powodować wiele niebezpiecznych chorób. To właśnie te promienie mogą być powodem czerniaków, czyli złośliwych nowotworów skóry.
Jeśli chcemy się opalać, to najlepiej niech nie trwa to dłużej niż 20 minut dziennie. Dłuższe przebywanie na słońcu, oprócz zagrożenia nowotworowego, powoduje również spadek naszej odporności. To właśnie dlatego w czasie wakacyjnym pojawiają się opryszczki czy częściej chorujemy na anginę.
Lekarka radzi, aby w tym czasie spożywać jak najwięcej warzyw oraz owoców, również w postaci soków. Unikać natomiast trzeba posiłków wysokokalorycznych, tłustych oraz mięsnych. Wszystko to pomoże nam w bezpieczny sposób przetrwać falę upałów.
Fot. Pixabay
Napisz komentarz
Komentarze