Mieszkający na co dzień w Chorzowie, a reprezentujący barwy MKS-MOSM Bytom, Łukasz Zaczyk to niezwykły talent, który dał o sobie znać już tej zimy, kiedy to w sezonie halowym poprawił rekord Polski do lat 18 na dystansie 600m. W sezonie letnim po raz pierwszy zszedł poniżej granicy minuty i 50 sekund doprowadzając rekord życiowy do wyniku 1:49.60. Do Bańskiej Bystrzycy udał się jako świeżo "upieczony" mistrz Polski do lat 18 i już w eliminacjach pokazał swoją szybkość pewnie wygrywając swoją serię i awansując do półfinału. W walce o finał po raz kolejny pokazał swoją siłę na ostatnich metrach i po świetnym finiszu zajął drugie miejsce premiowane awansem do finału.
W finale tempo pierwsze okrążenia wskazywało, że wszystko rozstrzygnie się na ostatnich metrach, niestety chorzowianin został nieco za plecami czołówki i na 200 metrów przed metą nic nie wskazywało, że będzie się liczyć w walce o medal. Ostatnie 100m, a nawet 50m było niesamowite w wykonaniu Zaczyka, który rzutem na linię mety wywalczył brązowy medal z czasem 1:53.60. Mistrzem Europy został Brytyjczyk Matthew Mckenna (1:52.91), a srebrny medal wywalczył Hiszpan Aaron Ceballos (1:53.21).
Zobaczcie w jakim stylu swój pierwszy medal na arenie międzynarodowej wywalczył 17-letni Łukasz Zaczyk TUTAJ
Reprezentacja Polski zajęła ostatecznie drugie miejsce w klasyfikacji medalowej z dorobkiem ośmiu medali (cztery złote, trzy srebrne i jeden brązowy).
Napisz komentarz
Komentarze