Choć o metodzie "na wnuczka" jest głośno już od dobrych kilku lat, to niestety wciąż okazuje się ona skuteczna. Jej ofiarami najczęściej padają osoby starsze, które ze względu na swoją łatwowierność, same przekazują przestępcom oszczędności myśląc, że w ten sposób pomogą najbliższym im osobom.
Do podobnych sytuacji doszło w naszym mieście na początku lipca. Tylko w ciągu tygodnia, oszuści wykorzystując różnego rodzaju legendy, wyłudzili pieniądze aż od trzech seniorów. Jeden z mężczyzn został oszukany po informacji, że jego prawnuczka miała wypadek i potrzebuje pieniędzy na adwokata. Kolejny przekazał swoje oszczędności podszywającemu się za funkcjonariusza mężczyźnie, aby uniknąć rzekomej kradzieży. Z kolei kobieta oddała pieniądze fałszywemu lekarzowi, który poinformował o poważnej chorobie syna. Oszukani, to osoby w wieku od 82 do 85 lat, którzy łącznie stracili 210 tysięcy zł!
- Oszuści podszywają się pod różne osoby, wykorzystując rozmaite podstępy i legendy. Z kolei policjanci nigdy nie zadzwonią z informacją o prowadzonej akcji ani nie poproszą o przekazanie pieniędzy czy przelaniu ich na konto lub pozostawieniu w jakimś miejscu. Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust. Natychmiast rozłącz się i zawiadom Policję - podkreślają w chorzowskiej Komendzie.
W związku z zaistniałymi na terenie Chorzowa sytuacjami, przypominamy kilka najważniejszych zasad:
- Bądź czujny w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazuj im pieniędzy,
- Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc, rozłącz się i sam zadzwoń do tej osoby, aby zweryfikować taką informację,
- Kieruj się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych,
- Nie daj się oszukać! Nietypowe sytuacje oraz wszelkie podejrzane prośby o przekazanie pieniędzy zgłaszaj na Policję.
Napisz komentarz
Komentarze