Czy Kajetan Duszyński wraz ze sztafetą mieszaną obronią olimpijskie złoto?
Trzy lata temu w Tokio to było niezwykłe widowisko i piękne obrazki zapamiętane zarówno przez kibiców jak i chorzowianina do końca życia. Kajetan Duszyński wbiega na metę jako pierwszy i wraz ze sztafetą wywalczył złoty medal olimpijski! Nasz chorzowian biegł wówczas zarówno w eliminacjach jak i w finale, a finałowy czas jest aktualnym rekordem olimpijskim (3:09.87). Czy ten wynik jest do powtórzenia? W ubiegłym roku podczas mistrzostw świata w Budapeszcie nasza sztafeta w składzie: Karol Zalewski, Marika Popowicz-Drapała, Kajetan Duszyński i Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka uzyskała czas 3:14.63 i zajęła odległe 14. miejsce. W finale zwyciężyli Amerykanie z wynikiem 3:08.80 poprawiając rekord świata.
Patrząc na tegoroczne wyniki można było liczyć na powtórzenie wyniku z Tokio, jednak aktualna rekordzistka Polski, liderka sztafety Natalia Kaczmarek, zdecydowała się odpuścić rywalizację w sztafecie mieszanej co mocno osłabia jej skład. Udział Kajetana Duszyńskiego w męskiej obsadzie tej sztafety również stoi pod znakiem zapytania. W rankingu krajowym Duszyński ma aktualnie piąty czas 46.16, który uzyskał tydzień temu w Warszawie co pokazuje, że forma zwyżkuje.
- Ostatnie tygodnie to głównie zgrupowanie w Spale, gdzie mogliśmy się nieco wyciszyć. Aktualnie forma zwyżkuje i z dnia na dzień wygląda to naprawdę coraz lepiej dlatego pełen optymizmu podchodzę do zbliżającego się startu. Co mnie najbardziej cieszy wszelkie urazy zostały wyleczone - mówi Kajetan Duszyński.
Faworytami do startu są Maksymialian Szwed i Igor Bogaczyński, a w eliminacjach zobaczyć możemy doświadczonego Karola Zalewskiego. Eliminacje zaplanowane są na 2 sierpnia, a finał dzień później.
Chorzowianin pobiegnie również w męskiej sztafecie 4x400m, której start zaplanowany 9 sierpnia, a finał dzień później.
Zapomnieć o Tokio, powalczyć o marzenia
Podobnie jak na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich drugą chorzowianką będzie pływaczka, Paulina Peda. W Tokio chorzowianka rywalizowała w sztafecie mieszanej, rywalizując na 4x100 m st. zmiennym, w składzie Peda, Jan Kozakiewicz, Jakub Majerski i Kornelia Fiedkiewicz. Wówczas polska czwórka została zdyskwalifikowana w eliminacyjnym. O dyskwalifikacji zadecydowało to, że płynący na trzeciej zmianie Majerski zbyt szybko wskoczył do wody.
- To co stało się w Tokio już dawno zostało wymazane z mojej głowy! Było, minęło i szkoda zaśmiecać tym głowę. Lepiej optymistycznie patrzeć na przyszłość i walczyć o to, żeby wypłynąć piękny wynik z dziewczynami w Paryżu - mówi Paulina Peda.
W Paryżu nasza pływaczka zaprezentuje się w sztafecie 4x100m stylem zmiennym kobiet, gdzie popłynie na swoim koronnym dystansie 100m stylem motylkowym.
- Ostatnie zgrupowanie było w Andorze. A plany… jak zwykle żeby dobrze się zaprezentować, marzeniem byłoby poprawienie naszego rekordu Polski i awans do finału Igrzysk Olimpijskich - dodaje Peda.
Start w eliminacjach zaplanowany jest 3 sierpnia, a finał dzień później.
W tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich, które odbędą się od 26 lipca do 11 sierpnia, weźmie udział 206 krajów, a sportowcy będą rywalizować w 32 dyscyplinach.
Chorążymi reprezentacji podczas Ceremonii Otwarcia Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024 będą: Anita Włodarczyk i Przemysław Zamojski.
fot. Paweł Skraba
Napisz komentarz
Komentarze