Jazda "na gapę" kosztowała go 5 tys. zł. Policjanci ujęli sprawcę przejażdżki na dachu

Nieodpowiedzialny pasażer nie potrafił wyjaśnić powodów, dla których wszedł przez okno tramwaju na jego dach. Sytuacja miała miejsce w piątek (16.07) wieczorem. Niedługo potem w mediach społecznościowych pojawił się filmik z tego zdarzenia. Jak się okazuje, śmiałek przejechał tak kilka przystanków. 

- Mężczyzna wszedł na dach przez okno i przejechał na nim kilka przystanków w ciągu ulicy Katowickiej w Chorzowie - dowiadujemy się w Komendzie Miejskiej Policji w Chorzowie. 

Nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny mogło zakończyć się dla niego tragicznie i było zagrożeniem dla innych. Ostatecznie nikomu nic się nie stało. 

- Niepokojący jest brak reakcji innych pasażerów tramwaju, którzy widząc całą sytuację, nie powiadomili o tym natychmiast motorniczego - komentują w chorzowskiej komendzie policji. 

Po tym, jak mundurowi dotarli do nagrania, zabezpieczyli monitoring z Tramwajów Śląskich oraz Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. W trakcie analizy jedna z chorzowskich dzielnicowych rozpoznała osobę z dachu wagonu. 

Był to 30-letni mieszkaniec Chorzowa. Ten incydent będzie go słono kosztował. Za swoje zachowanie został bowiem ukarany mandatem karnym w wysokości 5 000 zł.