Od stycznia sztab szkoleniowy naszego zespołu powiększył się o specjalistę od przygotowania fizycznego - Leszka Dyję, który poprzednio trenował piłkarzy Ruchu Chorzów. Treningi odbywały się nawet dwa razy dziennie, a szczypiornistki pracowały nad motoryką, ale także na zgraniu i łapaniu świeżości co podkreślał szkoleniowiec KPR Ruch Chorzów - Jarosław Knopik.
- Trener Dyja to typowy szkoleniowiec od przygotowania motorycznego, który pokazał nam wiele ciekawych ćwiczeń. Fajnie było dalej współpracować, na pewno większa motoryka czy lepsza kondycja będzie jego zasługą - mówi kapitan KPR Ruch Chorzów, Karolina Jasinowska.
W styczniu chorzowianki rozegrały sparing z ekipą SPR Olkusz. Szkoleniowcy obu ekip chcieli sprawdzić, jak ich zawodniczki będą radzić sobie z obciążeniami w warunkach meczowych w trakcie przygotowań. Zdecydowali się więc na nietypowy format spotkania - rozegrano dwie części po 30 minut i trzecią trwającą 15 minut. W każdej z nich lepszy był Ruch, ostatecznie wygrywając 40:29. Obie ekipy były osłabione - w SPR nie wystąpiła Agata Wcześniak, zaś Niebieskie radziły sobie bez Magdaleny Drażyk.
Tydzień później chorzowianki wzięły udział w Pucharze Śląska. W Tarnowskich Górach w półfinale rozgromiły triumfatorki turnieju eliminacyjnego - Cravocię 1906 Kraków 41:19 (23:7), a w finale różnicą 10 bramek pokonały szczypiornistki SPR Olkusz 31:21 (19:12).
- To już ostatnia prosta przed zbliżającym się sezonem. Zespół trenuje niemal w komplecie, a drobnych urazów w ostatnim czasie nabawiły się nasza kapitan Karolina Jasinowska i . Mamy nadzieję, że wznowią one treningi i pomogą naszej drużynie już w najbliższą sobotę - mówił szkoleniowiec KPR Ruch Chorzów, Jarosław Knopik. - Przed nami mecz sezonu, zwycięstwo przybliży nas do awansu, a porażka mocno skomplikuje sytuację w tabeli - dodaje Knopik.
Zespół Jarosława Knopika uda się do Kielc na mecz z trzecią w tabeli Koroną Kielce. Wygrana pozwoli Niebieskim przynajmniej na jeden dzień zrównać się punktami z MTS Kwidzyn i odskoczyć kielczankom na dystans trzech punktów.
Najbliższe rywalki Ruchu zimą nie przeszły rewolucji kadrowej. Ze składu wypadała jedynie Alina Nowak, która spodziewa się dziecka. Na prawym rozegraniu zastąpi ją Kristin Repelewska - doświadczona szczypiornistka, która przez 9 lat była związana z MKS Lublin.
W okresie przygotowawczym urazów nabawiły się Karolina Jasinowska (złamana kość śródręcza) i Agnieszka Benducka (uraz pleców), jednak dziewczyny dochodzą już do siebie i wierzę, że będą mógł z nich skorzystać w najbliższą sobotę - zakończył Knopik.
- Ten sezon będzie należał do nas! Wiemy o co gramy, cel jest jeden - awans do Superligi! Jedziemy do Kielc po zwycięstwo i z takim nastawieniem będziemy wychodzić na każde spotkanie. Sparingi przebiegły po naszej myśli. Co do mojego urazu to z ręką już jest lepiej i będę gotowa na mecz z Kielcami, jednak decyzja o mojej grze należeć będzie do trenera - powiedziała Karolina Jasinowska.
Początek spotkania w sobotę o godz. 17 w Kielcach
Napisz komentarz
Komentarze