Kamil Mazek zadebiutował w drużynie Ruchu w lipcu 2015 r. i od tego czasu stał się ważną postacią drużyny prowadzonej przez Waldemara Fornalika. Teraz wiele wskazuje na to, że jego przygoda z chorzowskim klubem dobiega końca. Sam zawodnik od dłuższego czasu ucina spekulacje na temat jego odejścia. - W tej chwili nie wiem jak to się potoczy. Trwają rozmowy i tylko tyle mogę powiedzieć – mówił tuż przed pierwszym treningiem w tym roku. Zarówno utalentowany pomocnik, jak i przedstawiciele klubu, do tej pory nie odnieśli się do spekulacji na temat jego transferu.
Kto pracuje nad sprowadzeniem do siebie Kamila Mazka? W tej chwili największe zainteresowanie wykazuje Zagłębie Lubin. To oczywiście niejedyny klub, których chciałby mieć go w swoich szeregach. O zawodnika Ruchu pytali się również włodarze Wisły Kraków, a także Cracovii. Klub z Lublina na tę chwilę wydaje się być jednak faworytem w wyścigu o jego podpis. Coraz więcej wskazuje na to, że gracz nie zdecyduje się na przedłużenie umowy z klubem i pozostanie przy Cichej.
Kontrakt młodzieżowego reprezentanta Polski z "Niebieskimi" kończy się 30 czerwca br. Nieobecność w kadrze meczowej na mecz z Legią oznacza prawdopodobnie, że zawodnik nie doszedł do porozumienia z zarządem, ws. przedłużenia umowy z klubem. To, że trener Ruchu postanowił nie zabierać gracza ze sobą do Warszawy, ze względu na słabą postawę w meczu z Cracovią, wydaje się mało prawdopodobne. Czy Kamil Mazek zmieni otoczenie przed zamykającym się 28 lutego okienkiem transferowym? O tym przekonamy się prawdopodobnie już wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze