Finałowe spotkanie to powtórka z 2015 roku, kiedy to w tym samym zestawieniu odbyło się Final Four, a w finale jedną bramką wygrały szczypiornistki z Chorzowa 29:26 (13:10). Rok temu oba zespoły ponownie spotkały się w finale i ponownie górą były "Niebieskie" 24:23 (12:9).
Spotkanie podobnie jak wczoraj bramką otworzyła Żaneta Sanderkiewicz, a w 6. minucie spotkania było już 3:1 dla chorzowianek po kolejnej bramce naszej rozgrywającej. Chorzowianki z każdą kolejną minutą powiększały swoją przewagę, a w 21. minucie po bramce Oktawii Płomińskiej z rzutu karnego prowadziły już 9:5. Dla naszej kapitan była to pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszej połowie Płomińska dołożyła jeszcze jedną bramkę, a Sanderkiewicz łącznie aż sześć razy pokonała bramkarkę rywalek w ciągu 30 minut. Do przerwy podopieczne Jarosława Knopika schodziły w doskonałych humorach przy prowadzeniu 14:10.
Od początku drugiej połowy gospodynie turnieju wyszły na boisko mocno zdeterminowane i nastawieniem szybkiego odrobienia strat. Indywidualne krycie i odłączenie od gry Żanety Sanderkiewicz spowodowało lekki chaos w poczynaniach naszego zespołu. W 42. minucie szczypiornistki z Kwidzyna doprowadziły do remisu po 19. W naszym zespole bramki zaczęła zdobywać Oktawia Płomińska, a za nią poszły Marcelina Polańska i Natalia Stokowiec. Podopieczne Jarosława Knopika zdołały ponownie odskoczyć na dwa punkty różnicy (22:20). W kolejnych minutach gospodynie turnieju za sprawą Joanny Gędłek i Justyny Świerczek ponownie doprowadziły do remisu. Ostatnie pięć minut było więc niezwykle nerwowe. Kluczowa okazała się 57. minuta, kiedy to szczypiornistki z Kwidzyna grały w podwójnym osłabieniu, a chorzowianki szybko to wykorzystały za sprawą Oktawii Płomińskiej odskakując na wynik 26:24. Ostatnie minuty to również grad czerwonych kartek za trzecie wykluczenie, które otrzymały Płomińska oraz Żaneta Lipok, a w ekipie rywalek wykluczona została Chmara. Chorzowianki utrzymały wypracowaną przewagę i wygrały ostatecznie 28:25. Najskuteczniejszą szczypiornistką Ruchu okazała się być Senderkiewicz autorka ośmiu bramek. Jedno trafienie mniej zanotowała Płomińska.
Po raz trzeci z rzędu złoto mistrzostw Polski juniorek trafia więc do Chorzowa. Z kolei kwidzynianki po raz czwarty z rzędu cieszą się z medalu, a po raz trzeci ze srebra. Nie mogą znaleźć recepty dla Ruch, który można powiedzieć ustrzelił hat-tricka.
KPR Ruch Chorzów - MTS Kwidzyn 28:25 (14:10)
Składy:
KPR Ruch Chorzów: Jaśkiewicz, Kuszka, Bednarek – Senderkiewicz 8, Płomińska 7, Polańska 4, Stokowiec 3, Nimsz 2, Lipok 2, Grabińska 2, Zięba, Kiel, Sówka, Wątor, Mrozek
MTS Kwidzyn: Winiewska, Kłos – Wicik 3, Pękala 3, Świerczek 7, Wąsik 1, Kowalska, Gędłek 7, Szynkaruk 2, Czarnik, Grabowska, Chmara, Siuda 1, Orlich
Sędziowie:
Główni: Bartosz Sandurski, Michał Zalewski
Delegat: Jacek Wróblewski
Napisz komentarz
Komentarze