Puchar Polski - czyli starty kontrolne
W lutym br. w Kozienicach rozegrano Zimowy Puchar Polski, gdzie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Michał Poprawa. 23-latek wygrał konkurencje 50m stylem motylkowym i 100m stylem zmiennym, dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium (100m i 200m stylem motylkowym), a brązowy medal przypadł mu w konkurencji 100m stylem klasycznym - Starty na Pucharze Polski były tylko startami kontrolnymi, szczególnie że startowałem po przeziębieniu.Starty na moich koronnych dystansach 100 i 200 motylkowym były słabe, za to nagle "wyłoniła" się moja żabka i nowa życiówka na tym dystansie. Na koniec 100 zmiennym z której również jestem zadowolony - mówi nam Poprawa.
Nieco słabiej wypadł olimpijczyk z Londynu, Kacper Klich, który tylko raz stanął na podium zajmując drugie miejsce na dystansie 400m stylem dowolnym. Ponadtow dwukrotnie zajmował piąte miejsce na 200m i 800m stylem dowolnym, a także był 12. na dystansie 200m stylem motylkowym. - Moje starty ocenie przyzwoicie - 200 i 400 dowolnym czyli koronie konkurencję popłynąłem na zadowalającym na ten okres treningowy poziomie. 200 delfinem i 800 kraulem zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale cały tydzień i zawody walczyłem z przeziębieniem i najzwyczajniej musiałem się skupić na tych najważniejszych startach - opowiada Klich.
Cel obu jest jeden - mistrzostwa świata w Budapeszcie
Zarówno mieszkający na co dzień w Chorzowie, Michał Poprawa, jak i wywodzący się z "Szicówy", a trenujący aktualnie we Wrocławiu Kacper Klich mówią jednym głosem: "W tym sezonie liczą się tylko dwie imprezy mistrzostwa Polski i mistrzostwa świata w Budapeszcie". - Plany na ten sezon? Minimum na Mistrzostwa Świata w Budapeszcie na 100 i 200 motylkowym oraz 200 zmiennym. Drugim celem będzie uzyskanie na Mistrzostwach jak najlepszego wyniku i powalczenie o finał - mówi Poprawa. Chwilę później wtóruje mu Klich. - Szczyt formy to majowe mistrzostwa Polski w Lublinie gdzie można uzyskać kwalifikacje na mistrzostwa świata w Budapeszcie i dokładnie taki mam plan, zaliczyć obie te imprezy w szycie formy.
Dębica, Gliwice, Wrocław - czyli jak przygotować szczyt formy
Każdy z pływaków obrał inny kierunek przygotowań do tych samych imprez. - Jeżeli chodzi o przygotowania to przebywałem na obozie w Dębicy, a teraz 4 razy w tygodniu jeździmy na basen w Gliwicach i tak aż do Mistrzostw Polski. Po nich
okaże się co dalej - mówi nam Poprawa. - Aktualnie buduje bazę wytrzymałościowa w klubie we Wrocławiu, a na dniach zaczyna się okres zgrupowań kadrowych i tam biorę się już ostro do roboty - dodaje Klich.
Napisz komentarz
Komentarze