Do najpiękniejszych sobotnim mecz nienależał, jednak liczy się komplet punktów, które chorzowianie wywieźli z Katowice. Przed spotkaniem w składzie zabrakło Mikołaja Zastawnika, który nabawił się urazu podczas meczu reprezentacji, na ławce rezerwowych pojawił się za to Bartosz Siadul, wracający do formy po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.
W pierwszej połowie jedyną bramkę dla Clearexu Chorzów zdobył Tomasz Golly, jednak wynik mógł być dużo wyższy. W drugiej połowie piłkarze AZS UŚ Katowice wyrównali, a po chwili na prowadzenie chorzowian wyprowadził Szymon Łuszczek, a katowiczanie rzucili wszystko na jedną kartę. W końcówce meczu wycofali bramkarza, jednak nie przyniosło to zamierzonego efektu. Bramkarz Clearexu Damian Purolczak zdecydował się na uderzenie przez całe boisko i jak się okazało ustalił wynik spotkania.
Katowiczanie w ten sposób pożegnali się z ekstraklasą. My za tydzień w ostatniej kolejce podejmiemy Rekord Bielsko-Biała.
Napisz komentarz
Komentarze