Kilka milionów więcej
Okazuje się, że od momentu wprowadzenia programu w naszym mieście w kwietniu ub.r., do końca lutego br. chorzowski samorząd wydał na jego realizację ponad 54 miliony złotych. Do tej kwoty należałoby doliczyć 195 tys. zł. Tyle kosztowało bowiem samo wdrożenie programu w naszym mieście. Najliczniejsza rodzina jaka otrzymuje świadczenie wychowawcze „500 plus” w Chorzowie składa się z 12 osób, w której 9 dzieci jest uprawniona do świadczeń. Oznacza, to, że każdego miesiąca otrzymuje ona łącznie 4 tys. 500 zł wsparcia.
Dane za pełny rok od jego wejścia w życie będą znane już wkrótce. Urzędnicy wciąż pracują nad wyliczeniem dokładnej sumy jaką przeznaczono na ten cel w marcu tego roku. Wiadomo jednak, że kwota jaką wyda miasto na „500 plus” w ciągu ostatnich 12 miesięcy przekroczy początkowe przewidywania. Podczas sesji rady miasta, która odbyła się w marcu ub.r., zastępca prezydenta Wiesław Ciężkowski informował, że zgodnie z przewidywaniami lokalne władze przeznaczą na realizację programu ok. 48 mln zł. Na miesiąc przed przedstawieniem danych za pełny rok kwota ta została przekroczona o 6 mln zł.
Na realizację projektu w skali całego kraju rząd planował przeznaczyć dokładnie 17,055 mld zł rocznie. Mimo że podsumowanie za pełne 12 miesięcy jeszcze nie zostało przedstawione, to wiadomo już, że ta kwota zostanie przekroczona. Tylko w 2016 r. limit ten został niemal całkowicie wyczerpany. Rząd pracuje obecnie nad „uszczelnieniem” systemu przyznawania świadczeń o czym poinformowała w tym tygodniu premier Beata Szydło.
Zmiany w programie „500 plus”
W jaki sposób zmiany zostaną przeprowadzone w Chorzowie? - Wiele osób żyje w nieformalnych związkach. Jeśli starając się o „500 plus” zadeklarują, że samotnie wychowują dziecko, wtedy nie muszą uwzględniać dochodów partnera. Nie jest to w żaden sposób sprawdzane czy dany rodzic faktycznie samotnie wychowuje dziecko. W rządowym dokumencie pojawia się pomysł aby wprowadzić dla osoby samotnie wychowującej dziecko wymogu ustalenia alimentów na rzecz dziecka od drugiego rodzica tak jak to jest w przypadku świadczeń rodzinnych – mówi Agnieszka Adamczyk, z-ca kierownika świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego.
Nie zawsze jednak zasądzenie alimentów proste. Na przykład w sytuacji gdy miejsce pobytu ojca dziecka jest nieznane. - Podczas wywiadu środowiskowego trudno jest udowodnić ze jednak nie jest to samotne wychowywanie. Jedynym sposobem by to udowodnić byłaby kontrola przez 24 godz. na dobę, co jest oczywiście niemożliwe – podkreśla Agnieszka Adamczyk.
Wg ustaleń urzędników zdarzają się również przypadki, że rodzic specjalnie zwalnia się z pracy, by zatrudnić się ponownie u tego samego pracodawcy, ale już za mniejsze pieniądze. W ten sposób spełnia kryteria do uzyskania rządowego wsparcia. - W Chorzowie nie zaobserwowano takiej sytuacji. Potrzebne były ścisłe wytyczne i regulacje prawne aby faktycznie móc udowodnić pracodawcy, że ponowne zatrudnienie jest czystą kalkulacją. Pomysł ustawodawcy zakłada, że w takiej sytuacji rodzic musiałby się liczyć z tym, że przez kilka miesięcy może nie otrzymać „500 plus” - zaznacza z-ca kierownika świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego.
Plany dot. zmian obejmują również osoby prowadzące działalność i rozliczające się ryczałtowo z podatków. Do tej pory osoba składając wniosek np. o 500+ sama składała oświadczenie o wysokości swoich dochodów. - Wystarczy, że wpisze, że są one niskie lub nie ma ich wcale, by spełnić kryterium dochodowe i dostać pieniądze także na pierwsze czy jedyne dziecko. Niezbędnym posunięciem w tym przypadku byłoby ustalenie wzoru na podstawie którego pracownik mając dane o przychodach z działalności mógł określić faktyczny osiągnięty dochód – mówi Agnieszka Adamczyk.
Wg danych przekazanych przez premier Beatę Szydło obecnie 55 proc. polskich dzieci jest objętych programem 500 plus. Termin wprowadzenia zmian jeszcze nie został podany. Wiadomo jednak, że fundamenty na jakich opiera się program, pozostaną niezmienne.
Fot.: www.freepik.com
Napisz komentarz
Komentarze