Po wyjazdowej wygranej na trudnym terenie w Warszawie, szczypiornistki KPR Ruch Chorzów podejmowały we własnej hali ekipę SMS ZPRP Płock. W rundzie jesiennej szczypiornistki z Płocka stawiły mocny opór naszemu zespołowi remisując 23:23. W tym sezonie płocczanki są rewelacją rozgrywek zajmując 4. miejsce z dorobkiem 17 punktów. W myśl przepisów szczypiornistki SMS-u nie mogą awansować do Superligi, jednak chętnie odbiorą punkty najgroźniejszym rywalkom.
Pierwsze trzy bramki zdobywały chorzowianki, a wynik na tablicy pokazywał 2:1. Wszystko za sprawą szczypiornistek z naszego miasta, które reprezentują barwy SMS-u: Żanety Lipok, Żanety Senderkiewicz, Karoliny Kuszki i Klaudi Grabińskiej. To właśnie Lipok wyrównała stan rywalizacji na 1:1 (pierwszą bramkę dla KPR-u ze skrzydła zdobyła Oktawia Płomińska), a chwilę później na prowadzenie wyprowadziła nas Marlena Lesik. W kolejnych akcjach skuteczność nieco spadła, chybione rzuty zaliczyły Natalia Stokowiec i Karolina Jasinowska. Rywalki nie pozostawały dłużne i również były nieskuteczne w swoich poczynaniach. Chorzowianki budowały skrupulatnie swoją przewagę i w 18. minucie spotkania prowadziły już różnicą czterech bramek (11:7). Po raz kolejny w grze z kontrataku jak i ze skrzydła niezawodna była Oktawia Płomińska, która w pierwszej części spotkania zdobyła 5 bramek.
Przyszedł i gorszy czas w grze naszych dziewczyn, a rywalki zdołały w tym fragmencie odrobić straty do wyniku 14:12. W drużynie z Płocka bramki zdobywały głównie...chorzowianki czyli Senderkiewicz i Lipok. Podopieczne Jarosława Knopika zdołały jednak ponownie zbudować swoją przewagę i na przerwę schodziły prowadząc 16:12.
Początek drugiej połowy rozpoczął się od celnego trafienia Płomińskiej, która była bezbłędna w sobotnie popołudnie. Gra naszego zespołu w drugiej odsłonie wyglądała dobrze, jednak nie ustrzegły się prostych błędów własnych o które w każdym meczu pretensje ma nasz szkoleniowiec, Jarosław Knopik. Kiedy rywalki z Płocka trafiały do bramki naszego zespołu, "Niebieskie" bardzo szybko przechodziły do ataku, często trafiając i utrzymując w ten sposób swoją przewagę. Przewaga chorzowianek przez większość połowy oscylowała w granicach 3-4 bramek. W 50. minucie strata drużyny SMS-u zmalała do dwóch bramek różnicy, a oba zespoły grały wówczas w osłabieniu. Trener "Niebieskich" Jarosław Knopik poprosił o czas, a po nim chorzowianki pokazały charakter i w ostatnich 10 minutach tego starcia zdołały ponownie wyjść na 4 bramki różnicy wygrywając ostatecznie 26:22. W bramce naszego zespołu świetnie prezentowała się Paulina Jaśkiewicz, która od kilku spotkań pokazuje się z bardzo dobrej strony! - Cieszy kolejne zwycięstwo, bo to krok do Superligi, jednak styl nie do końca. Zrealizowaliśmy sporo tego co sobie założyliśmy, choć proste błędy w ataku nieco martwią - podsumował spotkanie Jarosław Knopik.
Chorzowianki tym samym pozostały niepokonane we własnej hali i pewnie zmierzają po awans do Superligi! Liderki z Kielc pokonały w sobotę zespół SPR Olkusz 32:20, choć do przerwy przegrywały 12:13. Tym samym szczypiornistki Korona Handball Kielce pozostały liderkami I ligi.
KPR Ruch Chorzów - SMS ZPRP Płock 26:22 (16:12)
KPR: Jaśkiewicz, Staś, Bednarek - Płomińska 8, Piotrkowska 3, Rodak 3, Żakowska 2, Stokowiec 2, Doktorczyk 2, Lesik 2, Benducka 1, Jasinowska 1, Drażyk, Masłowska, , Polańska, , Mrozek,
Kary: 2 min
SMS: Kuszka, Olejniczak - Nosek 6, Senderkiewicz 5, Lipok 4, Świerżewska 3, Urbańska 2, Cygan Kl. 1, Szczechowicz 1, Maciejewska, Gajewska, Knop, Cygan Ka., Pachołek, Rorat, Grabińska
Kary: 8 min
Napisz komentarz
Komentarze