W starcie głównym wystartowało 397 zawodników, którzy pokonali 5 lub 10 kilometrów. O ile z jedną pętlą mógł zmierzyć się niemal każdy, to dwie były niezwykle obciążające. – Trasa tego biegu jest trudna pod względem technicznym i wytrzymałościowym – nie ukrywa Stanisław Odróbka z Grupy Nonstop Adventure, która już po raz czwarty przygotowała Biegi Górskie wspólnie z Parkiem Śląskim.
– Osoby, które nie trenują na ścieżkach i duktach są mocno zdziwione i nawet te 5 kilometrów sprawia im dosyć duży problem. Jeżeli chodzi o czas to w tym wydaniu dużo dłuższy dystans niż na asfalcie. Organizacyjnie działamy wspólnie z parkiem trochę, jak dobrze naoliwiona maszyna i wszystko przebiega sprawnie. Zainteresowanie jest nieco słabsze niż w zeszłym roku, ale akurat dzisiaj odbywa się Półmaraton Dąbrowski, do tego na takiej trudnej trasie trudno pobić życiówkę – przyznaje Odróbka.
W biegu na 5 kilometrów pierwszy na mecie był Rafał Urlik z Katowic, który osiągnął czas 21 minut 15 sekund. Na dystansie 10 kilometrów najlepszy czas – 42 minut 55 sekund – osiągnął Dariusz Wilk z Będzina.
– Cała trasa była w miarę, ale na końcu pętli było kilka trudnych podbiegów, które diametralnie zmieniły jej ogląd – przyznaje Wilk, który pokonał zawodników o połowę młodszych. – Nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku, choć do tego typu tras jestem przygotowany. To dobry prognostyk przed następnymi startami w Częstochowie i Cieszynie. Niedawno wskoczyłem do wyższej kategorii wiekowej, ale forma, co bardzo mnie cieszy, nie osłabła – dodaje.
W czterech kategoriach biegów dla dzieci wystartowało łącznie 70 osób. Kolejne dwa start Parkowej Korony Biegów w Chorzowie to Gryfny Bieg 17 czerwca oraz Bieg Nocny 24 czerwca.
Źródło: Park Śląski
Napisz komentarz
Komentarze