O sprawie podczas marcowej sesji rady miasta informował już Wiesław Ciężkowski. - Mimo, że z punktu widzenia samorządu prowadzenie klas 7 i 8 w „Słowaku” byłby idealnym rozwiązaniem, to niestety ustawa reformująca prawo oświatowe takiego rozwiązania nie przewiduje, co jest jednoznaczne z tym, że go zakazuje – mówił zastępca prezydenta miasta.
Potwierdza to również pismo skierowane do chorzowskiego koła .Nowoczesnej, które włączyło się w protest. Czytamy w nim, że chorzowski samorząd może „utworzyć oddziały dwujęzyczne w Szkole Podstawowej nr 1, a dyrektor zatrudni w tych oddziałach nauczycieli obecnego Akademickiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Juliusza Słowackiego.”
Decyzję kuratorium skomentował dyrektor „Słowaka”. - To cios nie tylko dla naszej szkoły, ale dla wszystkich podobnych placówek, w których funkcjonują klasy gimnazjalne. Tracą na tym dzieci, którym odebrana zostanie możliwość kształcenia w renomowanych liceach – zaznacza Przemysław Fabjański.
Po reformie oświaty dyrektor szkoły proponował by powrócić do rozwiązań sprzed 18 lat i utworzyć dwujęzyczne klasy 7 i 8 w ramach struktury SP nr 1 w Chorzowie. Zajęcia miałyby odbywać się w murach liceum im. Juliusza Słowackiego. W obecnej sytuacji placówka rezygnuje z dalszych starań dotyczących umożliwienia dalszego kształcenia klas przedlicealnych.
- Pismo kuratorium sugeruje, że lekcje mają się odbywać w Szkole Podstawowej nr 1. Niestety okazało się, że nie ma takiej możliwości by kontynuować naszą wieloletnią tradycję prowadzenia klas dwujęzycznych. Rozważamy inne rozwiązania, takie jak prowadzenie zajęć popołudniowych. Nasza kadra pedagogiczna na pewno z przyjemnością wesprze też SP nr 1 w prowadzeniu klas 7 i 8 – dodaje Przemysław Fabjański.
Napisz komentarz
Komentarze