Sobotnie wyjazdowe starcie w Lublinie to kolejny krok dla "Niebieskich" szczypiornistek w drodze do PGNiG Superligi. Choć rywalki plasują się dużo niżej w tabeli I ligi, jednak w sobotę postawiły bardzo trudne warunki. Ich postawa była dość zaskakująca zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że kilka akademiczek zostało wyłączonych z gry z powodu kontuzji. Problemy są na tyle duże, że w w starciu z chorzowiankami w bramce MKS-u AZS UMCS wystąpiła grająca w drugoligowym MKS-ie II Lublin Paulina Mańko oraz nominalna obrotowa Anna Tatara.
Początek ułożył się po myśli podopiecznych Jarosława Knopika, które szybko objęły prowadzenie 3:0. Pech gospodarza nie opuszczał. Po zderzeniu się ze sobą Magdaleny Markowicz i Patrycji Kozak, ta druga musiała opuścić parkiet. "Niebieskie" rozgrywały bardzo dobrze swoje akcję, punktując w ten sposób rywalki. Karolina Jasinowska, Oktawia Płomińska i Magdalena Drażyk to najjaśniejsze punkty naszego zespołu w tej części spotkania. Do przerwy chorzowianki prowadziły 16:10.
Niespodziewanie w drugiej połowie losy się nieco odmieniły. Od początku lublinianki chciały odrobić straty i po czterech minutach na tablicy wyników było już tylko 17:13 dla Ruchu. "Niebieskie" szczypiornistki zdołały jednak ponownie zbudować przewagę, a wszystko za sprawą dobrej postawy w bramce Iwony Staś, a w kontratakach nie myliła się Płomińska. Ostatnie 10 minut spotkania niestety nie było najlepsze w wykonaniu chorzowianek, a można by powiedzieć - fatalne. Od stanu 29:20 podopieczne Knopika straciły aż osiem bramek, a same rzuciły zaledwie dwie.
Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze do rozegrania trzy spotkania, a już za tydzień we własnej hali będą podejmować ekipę SPR Sambor Tczew.
MKS AZS UMCS Lublin - KPR Ruch Chorzów 28:31 (10:16)
MKS AZS: Mańko, Tatara - Figiel 5, Blaszka 1, Raczyńska 3, Kozak 1, Markowicz 3, Jarosz 7, Szyszkowska 6, Wawrzonek 1, Horbowska-Zaranek 1
Kary: 6 min.
Ruch: Staś, Bednarek - Benducka 2, Jasinowska 4, M. Drażyk 5, Piotrkowska 3, Żakowska 4, Masłowska 3, Doktorczyk 1, Rodak 4, Płomińska 5, Kiel
Kary: 8 min.
Napisz komentarz
Komentarze