W piątkowe popołudnie 43-letni Mariusz Pujanek poprowadził trening grającej w IV grupie Zina klasa okręgowa drużyny AKS Wyzwolenie CEZ Chorzów. Po zajęciach swoich podopiecznych pojechał poćwiczyć na siłownię gdzie zmarł.
- Był od początku powstania naszego klubu jego zawodnikiem – mówi Stefan Mleczko prezes Podokręgu Katowice i chorzowskiego klubu. Przez wiele lat rolę zawodnika łączył z pracą trenera młodzieży, a od października prowadził zespół naszych seniorów w okręgówce. Niedawno przeszedł wszystkie badania, bo miał zamiar przejść na emeryturę górniczą... Pozostawił żonę i dwóch synów. W tej sytuacji prosimy działaczy naszego najbliższego ligowego rywala LKS Żyglin Miasteczko Śląskie żeby zgodzili się na przełożenie zaplanowanego na sobotę meczu i uszanowali naszą klubową żałobę.
Napisz komentarz
Komentarze