Dziennikarze portalu powołują się na dokumenty oraz anonimowe wypowiedzi piłkarzy, którzy przyznają, że z obiecanych pieniędzy nie otrzymali jeszcze ani złotówki. - Ruch zdecydował się na bardzo niebezpieczną gierkę. Robić w konia swoich wierzycieli to jedno, ale robić w konia Komisję Licencyjną – to drugie. Ale do rzeczy. Kiedy „Niebiescy” otrzymali licencję, nie mieliśmy z tym większego problemu – skoro spłacili wszystkie długi za zeszły rok, to w myśl przepisów są czyści, czy się to komuś podoba czy też nie. Pojawiło się jednak „ale” i to takie naprawdę pokaźnych rozmiarów, bo otrzymaliśmy dokumenty, które świadczą, że Ruch zobowiązania za zeszły sezon wobec pracowników jednak ma - czytamy na weszlo.com.
Dzisiaj komisja licencyjna w trybie pilnym rozpocznie postępowanie w tej sprawie. Bardzo prawdopodobne, że licencja przyznana Ruchowi zostanie zawieszona do czasu wyjaśnienia sprawy. Na ten moment zarówno klub, jak i PZPN, nie zdecydowały się na wydanie oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze