Rada przystała dziś na propozycję prezesa Ruchu Chorzów, którą przedstawił w trakcie kwietniowej sesji. Pomysł Janusza Patermana zakładał wyemitowanie nowych akcji klubu o wartości 18 mln zł. W roku 2017 prywatni inwestorzy jako pierwsi objęliby akcje w wysokości 8 mln zł. W drugiej kolejności miasto wyłożyłoby 3 mln zł w br. i następne 5 mln zł w 2018 r. Warunkiem jest więc to, że prywatni inwestorzy jako pierwsi wniosą do klubu swój wkład finansowy.
- Wspieramy Ruch nie dlatego, że jest to biznes dla miasta. To ważna rzecz dla wielu mieszkańców. Musimy to robić w sposób rozsądny, w miarę możliwości finansowych. Nie można objąć emisji akcji po innej ceni niż akcja nominalna, czyli po 1 zł – mówił Marcin Michalik. Zastępca prezydenta podkreślał również, że miasto będzie wspierać Ruch również w sytuacji gdy ten spadnie do niższej klasy rozgrywkowej.
Prezydent miasta również wypowiedział się na temat dzisiejszej decyzji, a także pożyczki na 18 mln zł, jaką radni zgodzili się przynać Ruchowi w roku ubiegłym. - Nie ma podstaw twierdzić, że porozumienie było źle wynegocjowanie. Środki, które dzisiaj przeznaczymy klubowi są niezbędne, by prowadzić proces restrukturyzacji spółki - podkreślał Andrzej Kotala.
Napisz komentarz
Komentarze