- W drugiej połowie spotkania, w sektorze gospodarzy, grupa pseudokibiców odpaliła kilkadziesiąt rac, rzucając nimi w zawodników i pracowników ochrony. Duża ich część upadła na murawę boiska. Po chwili sytuacja powtórzyła się. Ilość odpalonych rac i spowodowana tym konieczność ich dogaszania oraz sprzątnięcia z murawy spowodowała, że sędzia przerwał mecz na 23 minuty – informuje chorzowska komenda policji.
Podczas przerwy grupa ok. 50 stadionowych chuliganów wydostała się z sektorów, kierując się do budynku zarządu klubu i pomieszczeń socjalnych. Kierownik stadionowej ochrony zwrócił się wtedy z prośbą o pomoc do policjantów twierdząc, że swoimi siłami nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa pracownikom klubu i zawodnikom. Dzięki interwencji policji agresywna grupa chuliganów zawróciła w kierunku swoich sektorów.
- Zabezpieczający mecz policjanci zauważyli również przygotowania stadionowych chuliganów do wtargnięcia na murawę. Przepisy Ekstraklasy zabraniają przebywania na płycie boiska innym osobom, niż zawodnicy, trenerzy, czy fotoreporterzy. Aby móc obserwować i nagrywać agresywne zachowania pseudokibiców oraz natychmiast podjąć odpowiednie kroki w przypadku zagrożenia, część policjantów przedstawiciele klubu wyposażyli w kamizelki klubowe, które upoważniają do przebywania na murawie w trakcie meczu – dodają policjanci.
Kamizelki otrzymali funkcjonariusze monitorujący działania pseudokibiców. To między innymi ci właśnie policjanci zapobiegli bezpośrednim atakom na piłkarzy. Kamizelki nie nosiły na sobie loga żadnych konkretnych redakcji, a jedynie klubu piłkarskiego, którego były własnością. Po zakończonym meczu na murawie pozostali tylko zawodnicy Ruchu Chorzów, chcący pożegnać się ze swoimi kibicami. Wtedy z różnych stron stadionu na płytę boiska przedostało się kilkunastu agresywnych pseudokibiców, biegnących w kierunku piłkarzy i budynku klubowego. Nie reagowali oni na polecenia służby ochrony.
Wtedy do działań wkroczyli policjanci. Uniemożliwili oni przedostanie się na murawę dalszym chuliganom, zatrzymując także tych, którzy już weszli na płytę. W działaniach uczestniczyli także mundurowi na koniach. Zakończyło się to zatrzymaniem sześciu osób w wieku od 18 do 45 lat. - W trakcie zatrzymywania agresywnych pseudokibiców, jeden z policjantów został przez nich zaatakowany i kilkakrotnie kopnięty – poinformowała chorzowska komenda.
Oprócz kary grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu, podejrzanym grozi obligatoryjny zakaz stadionowy. Czynności w sprawie identyfikacji kolejnych osób, które naruszyły przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a także kodeksu karnego, są nadal prowadzone. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Do tej pory zatrzymano w tej sprawie łącznie osiem osób.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze