Komornicki i Zimerman pojawili się na Cichej, gdy obowiązki prezesa pełnił Aleksander Kurczyk. Zimerman został dyrektorem ds. organizacyjno-administracyjnych. Komornicki - jedna z ikon Górnika Zabrze - został koordynatorem, miał usprawnić szkolenie dzieci i młodzieży. Było to o tyle dziwne, że podobny zakres obowiązków miał Bogusław Pietrzak, związany od dawna z klubem z Cichej.
Zimerman, który pomagał Ruchowi, gdy ten rywalizował z drużyną z Vaduz w eliminacjach Ligi Europy, snuł plany współpracy z firmami oraz klubami ze Szwajcarii.
Prezes Janusz Paterman ma jednak inny pomysł na klub i postanowił zakończyć współpracę z Komornickim i Zimermanem. - Są zwolnieni z obowiązku pracy, ale że podpisano z nimi dwuletnie kontrakty, to wciąż znajdują się na klubowej liście płac. O ile jeszcze z dyrektorem Zimermanem może uda się rozstać przed czasem i podać sobie rękę, to już z panem Komornickim nie możemy dojść do porozumienia. Szkoda, bo to w naszej sytuacji duże obciążenie dla klubowych finansów - mówi Paterman.
Nadal w klubie będzie natomiast pracował Pietrzak, którego umowa obowiązuje jeszcze przez 1,5 roku - jak wyjaśnia prezes.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
GW: Ruch wciąż musi płacić Komornickiemu i Zimermanowi
- Ryszard Komornicki i Wojciech Zimerman, zatrudnieni przez byłe władze Ruchu Chorzów, wciąż znajdują się na liście płac niebieskiej spółki - informuje Gazeta Wyborcza.
- 05.07.2017 07:23
Napisz komentarz
Komentarze