Akcja chorzowskiej policji rozpoczęła się w piątek o 6.00 i trwała do niedzieli do 22.00. Policjanci z drogówki wykorzystali w jej trakcie wszystkie dostępne urządzenia do pomiaru prędkości, w tym pojazd wyposażony w wideorejestrator. Mundurowi sprawdzali prędkość, z jaką poruszali się kierowcy, kontrolowali ich stan trzeźwości oraz stan techniczny pojazdów i wymagane dokumenty.
W akcji udział wzięło prawie 40 policjantów drogówki, którzy skontrolowali 208 pojazdów, odnotowując 173 przypadki przekroczenia prędkości przez kierujących. Kierujący, którzy złamali przepisy ruchu drogowego, zostali ukarani mandatami.
Niechlubnym rekordzistą weekendu okazał się kierowca opla, który pędził DTŚ-ką nie zważając na ograniczenia. Dwukrotny pomiar prędkości nie pozostawiał złudzeń, że nie było to "zagapienie się", jak często tłumaczą kierowcy. Kierowca twierdził, że nie słyszał jadącego za nim radiowozu z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, gdyż słuchał głośno muzyki.
Za swoje przewinienia został ukarany mandatami o łącznej wartości tysiąca złotych oraz otrzymał 20 punktów karnych, a że nie było to jego pierwsze przewinienie, kierowca na najbliższych kilka miesięcy będzie musiał pożegnać się również ze swoim prawem jazdy.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze