W rywalizacji par mieszanych we Wrocławiu rywalizowało sześć najlepszych na świecie duetów w tym biało-czerwoni na co dzień reprezentujący barwy DOSiR Sokolnia Chorzów - Julia Kraj i Wojciech Dackiewicz. Na wynik naszych akrobatów składały się noty z programu dynamicznego i statycznego. Po pierwszym starcie (program dynamiczny - jeden z zawodników jest wyrzucany w powietrze i wykonuje salta) nasz duet plasował się na piątym miejscu uzyskując wynik 26.020. Biało-czerwoni byli wyraźnie zadowoleni z osiągniętego wyniku i na półmetku wyprzedzali duet ze Stanów Zjednoczonych. W programie statycznym, gdzie jeden zawodnik wykonuje ćwiczenia statyczne, a drugi (lub grupa) podtrzymuje go w stabilnej pozie nie poszło już chorzowianom tak dobrze. Polacy zanotowali karne punkty (-1.500) i uzyskali wynik 22.470 spadając na ostatnią szóstą pozycję i nie awansowali do finałowej "4", gdzie pary prezentują układ kombinacyjny. - W drugim układzie nie wyszła druga wiązanka, niestety troszkę odchyliłem plecy i nie zdołaliśmy tego wyratować - mówi prosto z Wrocławia Wojciech Dackiewicz.
- Z układu dynamicznego możemy być zadowoleni, jednak statyczny wypadł dużo słabiej. Gdyby udało się wykonać lepiej ten układ wynik i miejsce mogły być lepsze - dodaje akrobata DOSiR Sokolnia.
W tak doborowej stawce wynik ten i tak należy uznać za sukces, a akrobatom DOSiR Sokolnia życzyć dalszego rozwoju i jeszcze lepszych wyników. Złoty medal wywalczyli Rosjanie - Marina Chernova i Georgii Pataraia, którzy w finale wyprzedzili Białorusinów - Volhę Melnik i Artura Beliakou oraz Brytyjczyków Katherine Williams i Lewisa Walkera.
Przed nami jeszcze kolejne starty chorzowian. Już 26 lipca zmagania rozpoczną piłkarki ręcznej z obrotową KPR-u Ruch Chorzów, Katarzyną Masłowską w składzie oraz występ Maciej Poloka (TS AKS Chorzów) w ju jitsu (ne waza), który 28 lipca powalczy w kategorii do 69kg.
Napisz komentarz
Komentarze