Już przed głosowaniem w klubowych korytarzach mówiło się, że Urbańczyk jest zdecydowanym faworytem. Wielu jego kolegów twierdziło wręcz, że nie wyobrażają sobie innej decyzji. Dlatego wybór wychowanka „Niebieskich” – jedynego, który pozostał przy Cichej po spadku z Ekstraklasy – dla nikogo nie był zaskoczeniem. Sam zainteresowany decyzję kolegów skwitował krótko: – Jestem dumny!
Źródło: ruchchorzow.com.pl
Fot.: j.w.
Napisz komentarz
Komentarze