Piątkowego wieczoru „Niebiescy” podejmowali na własnym stadionie Stomil Olsztyn i odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (3:1). Na pierwszoplanowe postacie w tym spotkaniu wyrośli debiutanci. Vilim Posinkovic zaliczył bramkę i asystę, a dobrze spisujący się w pierwszej połowie Mateusz Zawal, obejrzał czerwoną kartkę tuż po wznowieniu gry. Mecz odbył się bez udziału publiczności, ale w kolejnych spotkaniach rozgrywanych na stadionie przy ul. Cichej, kibice będą już mogli wspierać swoich ulubieńców.
Ruch wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dwoma ujemnymi punktami. Wiele wskazuje jednak na to, że chorzowianie najgorsze mają już za sobą. Kryzys spowodowany m.in. karami nałożonymi klub przez PZPN - czyli ujemnymi punktami i zakazem stadionowym oraz transferowym, uniemożliwiającym skorzystanie z świeżo zakontraktowanych graczy, dał się we znaki „Niebieskim”. Ostatni mecz pokazał jednak, że chorzowianie w końcu złapali oddech i są wstanie rozpocząć swój marsz w górę tabeli.
Oprócz Mateusza Zawala, który w ostatnim meczu obejrzał czerwoną kartkę, trener Krzysztof Warzycha będzie mógł skorzystać ze wszystkich sprowadzonych latem graczy. Formację defensywną Ruchu zasiliło w tym czasie kilku obcokrajowców - bramkarz Nikołaj Bankow, środkowy obrońca Bojan Markovic i prawy obrońca - Santiago Villafane. Klub zdecydował się również na ściągnięcie kilku młodych, obiecujących zawodników z Polski – występującego na lewej obronie Łukasza Hołownię i dwóch środkowych defensorów – Michała Rutkowskiego i Mateusza Zawala. Nowe twarze w pomocy drużyny z Cichej, to z kolei Giacomo Mello Corbelliniego i wspomniany już Vilim Posinkovic.
Przed dzisiejszym spotkaniem „Górale” zdołali wywalczyć zaledwie jeden punkt. Po remisie 1:1 z Chrobrym Głogów w pierwszej kolejce, gospodarze dzisiejszego meczu zanotowali trzy porażki z rzędu - 0:2 z Bytovią Bytów, 1:3 ze Stomilem Olsztyn oraz 0:4 z Chojniczanką Chojnice. Wpływ na kiepską formę Podbeskidzia bez wątpienia mają zawirowania związane z trenerem Janem Kocianem. Słowak, który w przeszłości prowadził również Ruch, nie potrafi się porozumieć z zarządem ws. rozwiązania swojego kontraktu. Na ławce trenerskiej zastąpił go Adam Nocoń. Kryzys z jakim boryka się klub z Bielska-Białej bez wątpienia przemawia na korzyść „Niebieskich”.
Tego wieczoru chorzowianie za wszelką cenę będą starali się wywalczyć trzy punkty i tym samym zrównać się punktami z „Góralami” i przeskoczyć ich w ligowej tabeli. Czy tak się stanie? Tego dowiemy się już za kilka godzin. Początek spotkania o 20:45.
Napisz komentarz
Komentarze