„Niebiescy” nie weszli dobrze w to spotkanie. Od początku to gospodarze sprawiali lepsze wrażenie. Tworzyli też więcej sytuacji bramkowych. Aktywny był Łukasz Sierpina, który już w 7. minucie mógł zagrozić bramce, ale nie zdążył zamknąć wrzutki. Później dwukrotnie uderzał z dystansu, na szczęście nieskutecznie. Bardzo groźnie było też w 9. minucie za sprawą Kamila Wiktorskiego. Z bardzo bliskiej odległości uderzył głową, jednak wprost w Libora Hrdlickę. Najlepszą sytuację zmarnował jednak Szymon Sobczak. Nie udało mu się wykończyć kolejnej akcji Sierpiny. Po 25. minutach Góralom udało się udokumentować przewagę golem. Mateusz Zawal sfaulował w polu karnym Dimityra Ilijewa i sędzia podyktował rzut karny, który sam poszkodowany zamienił na gola. Co ciekawe, był to pierwszy faul w tym meczu. Na pierwszą dobrą akcję „Niebieskich” przyszło nam z kolei czekać aż do 35. minuty. Podanie po ziemi z prawej strony zamknął Maciej Urbańczyk. Niestety uderzył nad bramką. Ruch dłużej utrzymywał się przy piłce, wymieniał więcej podań, ale na nic się to nie zdawało. Taktyka gospodarzy okazała się skuteczniejsza. Często nękali chorzowian szybkimi atakami i do przerwy prowadzili 1:0.
Nasza drużyna musiała gonić wynik. Drugą połowę zaczęła więc nastawiona ofensywnie, jednak wciąż miała problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji. Miłosz Przybecki próbował w 55. minucie uderzać z dystansu, ale piłka po jego uderzeniu przeleciała wysoko nad bramką. Z rzutu wolnego próbował też Bartosz Nowak, trafił jednak w mur. Podopieczni Krzysztofa Warzychy wciąż przegrywali tylko jedną bramką. Cały czas nie potrafili jednak odrobić strat. Przenosili co prawda ciężar gry na połowę bielszczan, ale mieli spore trudności z wypracowaniem sobie pozycji do strzału. Wiernie na bramkę czekali kibice Ruchu, którzy zdominowali stadion Podbeskidzia. Przez cały mecz głośno dopingowali, przez co ekipa z Cichej mogła czuć się jak u siebie. Niestety nie doczekali się. Chorzowianie ostatecznie nie zdołali zdobyć choćby gola. Po nie najlepszym meczu ulegli w Bielsku Podbeskidziu 0:1.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Ruch Chorzów 1:0 (1:0)
1:0 Dimityr Ilijew z rzutu karnego, 24 min.
Podbeskidzie: Fabisiak – Oleksy, Wiktorski, Malec, Moskwik – Sobczak (71 Kozak), Ilijew, Hanzel, Rakowski, Sierpina (90 Podgórski) – Tomczyk (76 Sabala); trener: Adam Nocoń.
Rezerwowi: Leszczyński, Magiera, Kostorz, Jaroch.
Ruch: Hrdlicka – Villafane (85 Mello), Czajkowski, Trojak, Hołownia – Zawal, Urbańczyk – Przybecki, Nowak, Słoma (76 Komarnicki) – Posinković (69 Setla); trener: Krzysztof Warzycha.
Rezerwowi: Bankow, Rutkowski, Walski, Balicki.
Żółte kartki: Sobczak, Sabala – Trojak, Hołownia, Setla.
Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).
Widzów: 6 451.
źródło: ruchchorzow.com.pl
Napisz komentarz
Komentarze