Podopieczni Juana Ramosa Rochy podczas reprezentacyjnej przerwy intensywnie trenowali, a także rozegrali sparing z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Niestety ten nie ułożył się po ich myśli i na własnym boisku w sobotnie południe przegrali 0:2.
W ostatnich meczach ligowych "Niebiescy" prezentują się znacznie lepiej. Teraz kiedy nowy szkoleniowiec Ruchu Chorzów mógł więcej czasu poświęcić swoim podopiecznym można liczyć na trwałe już efekty. – Przy okazji przerw w rozgrywkach na całym świecie dziennikarze pytają czy był to czas na poprawę jakichś elementów, czy ta przerwa się przydała. Ocena zwykle zależy od wyniku tego pierwszego spotkania po przerwie. Jeśli drużyna wygra, trener powie, że przerwa się przydała, a jeśli zespół przegra, to przeważnie mówi się, że przerwa w rozgrywkach była niepotrzebna. Dla mnie takie przerwy są czymś normalnym. Trzeba się do tego dostosować – przyznał szkoleniowiec Ruchu w rozmowie z ruchchorzowa.com.pl.
Choć ostatnie spotkania napawają optymizmem, jednak należy spojrzeć na tabelę Nice I ligi. "Niebiescy" zamykają ligową tabelę z pięcioma oczkami (na starcie mieli -5 pkt.), jednak nawet ich dodanie nie zmieniłoby układu w tabeli. Do składu na mecz z Rakowem wracają Marcin Kowalczyk i Kamil Słoma. Trener Rocha może więc skorzystać ze wszystkich swoich zawodników. Czy zdecyduje się zatem na zmiany w zwycięskim ostatnio składzie? – Każdy mecz jest wojną i wszyscy w zespole muszą być w ciągłej gotowości. Oczywiście nie będziemy zdradzać swoich decyzji personalnych, swojego planu. Cieszę się, że wszyscy są zdrowi, dzięki czemu mamy większe pole manewru – podkreślił szkoleniowiec Ruchu.
Piątkowy mecz nie będzie należał do łatwych. Rywale z Częstochowy to aktualnie siódma drużyna tabeli Nice I ligi, która w ostatnich trzech spotkaniach zgarnęła komplet zwycięstw, a w każdym spotkaniu strzelali po trzy bramki. – Mam nadzieję, że nie wypadniemy z rytmu – podkreślał trener częstochowian, Marek Papszun. Najskuteczniejszym napastnikiem ekipy z Częstochowy jest Adam Czerkas, autor czterech bramek.
źródło: inf. własne, ruchchorzowa.com.pl
Napisz komentarz
Komentarze