Nastroje w Chorzowie się poprawiają. Co prawda Ruch wciąż jest na ostatnim miejscu w tabeli, ale jeżeli utrzyma formę z ostatnich trzech spotkań, taki stan rzeczy z pewnością nie potrwa długo. Po wygranej w Siedlcach gra chorzowian się polepszyła, a u zawodników można było zacząć dostrzegać coś, czego na początku nie było widać. Pewność siebie. – Mecz z Siedlcami był dla nas najważniejszy. Po tym spotkaniu zmieniła się nasza psychika, coś w drużynie zaskoczyło. Od pierwszego dnia tutaj staram się przekazać, że musimy walczyć i iść do przodu, a nie czekać na przeciwnika przy murze. Jeszcze dużo trzeba poprawić, ale krok po kroku stajemy się coraz lepsi – podkreślił trener ekipy z Cichej, Juan Ramon Rocha.
Filozofią argentyńskiego szkoleniowca jest rzeczywiście ofensywna gra i wysoki pressing. To, co jednak w ostatnich spotkaniach naprawdę zmieniło się na lepsze, to przede wszystkim obrona. Po zwycięstwie 1:0 z Rakowem Częstochowa najczęściej wyróżnianymi przez dziennikarzy zawodnikami byli bramkarz Nikołaj Bankow i Bojan Marković. Golkiper „Niebieskich” wyczynia ostatnio między słupkami naprawdę spektakularne rzeczy, a doświadczony stoper dzięki dobremu ustawianiu się jest bardzo ciężką zaporą do przejścia. Jest również groźny przy stałych fragmentach gry, o czym przekonali się ostatnio zawodnicy Rakowa. Poprawa defensywy zaowocowała dwoma meczami bez straconego gola.
Defensywą środowego rywala Ruchu kieruje doskonale znana przy Cichej postać, Piotr Stawarczyk. Będzie to dla niego pierwszy pojedynek przeciwko naszemu zespołowi, odkąd opuścił jego szeregi. Puszcza na swoim koncie zgromadziła do tej pory 15 punktów, co pozwala jej zajmować 12 miejsce w tabeli. Ostatnio gra w kratkę. Po zwycięstwie z Bytovią przyszła porażka z Podbeskidziem, a potem remis z GKS-em Tychy. Oprócz „Stawara” jedynym zawodnikiem w ekipie z Niepołomic, który może pochwalić się znaczącą przeszłością na ekstraklasowych boiskach jest napastnik Dawid Nowak. W tym sezonie jednak nie występuje zbyt często i nie udało mu się jeszcze zdobyć bramki. Najlepszym strzelcem zespołu jest autor 5 trafień, Maciej Domański.
„Niebiescy” są na fali i mamy nadzieję, że utrzymają się na niej jak najdłużej. Mecz w Niepołomicach będzie bardzo ciężki, ale podopieczni Juana Ramona Rochy pokazali już, że potrafią pokonać faworyzowanego przeciwnika. Wierzymy, że tym razem będzie podobnie.
Napisz komentarz
Komentarze