Książka ta ma na celu nie tylko rozśmieszenie swą żartobliwą treścią, ale również zwrócenie uwagi na humor jako ważny element śląskiej kultury.
- Na Śląsku, jak tłumaczy Szołtysek, nie było szlachty, ludzie byli równi i żyli na podobnym poziomie ekonomicznym, blisko siebie. Spotykali się na biesiadach, śmiali się z przywar sąsiadów, nie byli zapyziali w tych swoich zagrodach. Nie mieli też kompleksów i znali swoje miejsce na ziemi, wiedzieli, że od życia cudów nie dostaną. To stworzyło specyficzny klimat pod życie towarzyskie, gdzie kwitnie humor - informuje portal SILESION - W książce jest rozdział poświęcony „śląskim Szwejkom”. Jest prawdziwa historia człowieka, który w latach 70. chodził do wojska. Kazali mu tam wyszorować szczoteczką toaletę, żeby się świeciła. On wstał rano i pozapalał świece na tej toalecie. Świeciła się? No świeciła! - czytamy dalej. Czytaj więcej: silesion.pl
Napisz komentarz
Komentarze