Murale zmieniły oblicze wielu polskich miast na lepsze. Przemyślana sztuka miejska stanowi idealne dopełnienie miejskiej zabudowy takiej jak blokowiska czy kamienice. - Byłaby to miła odmiana od często przypadkowo dobieranych kolorów, którymi maluje się bloki mieszkalne, lub wszechobecnych pstrokatych banerów reklamowych mówi Bartłomiej Czaja, pomysłodawca.
Temat muralu może nawiązywać do znanej historycznej postaci lub do wydarzenia związanego z Chorzowem, co pozwala na inteligentne wyrażenie tożsamości lokalnej społeczności przy zachowaniu wysokich standardów estetycznych. - Zbyt częstym motywem chorzowskiej przestrzeni są bazgroły nawiązujące do lokalnych wojenek klubów piłkarskich, a przecież na murach miejskich mogą wykazać się młodzi artyści. Sztukę można połączyć z historią – dodaje drugi z pomysłodawców, Bartek Sieniak.
Kogo konkretnie mają na myśli inicjatorzy? M.in. zasłużonego dla rozwoju tutejszego przemysłu hrabiego Redena czy Ignacego Mościckiego, aktora Jerzego Cnotę czy też muzyka Ryszarda Riedla, który urodził się i zmarł w naszym mieście. To jednak tylko przykłady, które mają szansę stać się dziełem sztuki dostępnym dla oczu każdego przechodnia. Wszystko zależy od woli mieszkańców.
Projekt stworzenia muralu był jedną z propozycji tegorocznego budżetu obywatelskiego. Mimo otrzymania sporej liczby głosów (4023) nie znalazł się wśród zwycięskich projektów. Czy uda się tym razem. Poprzeć inicjatywę można POD TYM adresem.
Napisz komentarz
Komentarze