Spółka Ruch Chorzów S.A. od czerwca br. jest objęta postępowaniem restrukturyzacyjnym. Klub znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej, co potwierdzają jedynie dane pochodzące z opublikowanego niedawno raportu giełdowego. Wg niego zobowiązania krótkoterminowe Ruchu na dzień 30 września br. wynoszą 32 mln 919 599 zł, a zobowiązania długoterminowe 12 mln zł. Właściciele klubu nie są w stanie od razu spłacić tak ogromnych kwot. Jedyną szansą na przetrwanie dla Ruchu była więc zgoda na restrukturyzację zadłużenia. Wczorajsze spotkanie wierzycieli oznaczało więc „być albo nie być” dla niebieskiej spółki.
Podmiotów, którym Ruch Chorzów zalega pieniądze jest łącznie 255. W katowickim sądzie zgromadzili się przedstawiciele czterdziestu z nich. Wielu pozostałych zdecydowało się zagłosować korespondencyjnie. Mimo że to „Niebiescy” znajdują się w fatalnej sytuacji finansowej, to właśnie ich wierzyciele zostali postawieni w sytuacji bez wyjścia. Gdyby zagłosowali przeciwko restrukturyzacji długu, nie odzyskaliby środków, które jest im winien zarząd klubu z Cichej. Wszyscy obecni (oprócz przedstawicieli klubu FC Nuernberg, któremu Ruch jest winien środki za transfer Mariusza Stępińskiego) zagłosowali więc na „tak”.
W głosowaniu wzięło udział w sumie 179 wierzycieli, którzy czekają łacznie na ponad 35 mln zł. Za układem było ostatecznie 91 proc. głosujących. W tej grupie znaleźli się m.in. ZUS, miasto Chorzów, MORiS Chorzów, grupa AMG Silesia, Carbonex czy Fasing, a także byli zawodnicy i trenerzy klubu - Waldemar Fornalik, Tomasz Fornalik, Marek Szyndrowski, Mariusz Klimek czy Bogusław Pietrzak. Podczas podsumowania zgromadzenia poinformowano, że klub zamierza spłacić 20 mln zł zadłużenia w gotówce, a resztę oddać w akcjach. Prezes Janusz Paterman po zakończniu zgromadzenia odmawiał udzielania komentarzy. Miał to uczynić podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Ta została jednak odwołana.
- Informujemy, że z istotnych i niemożliwych do przewidzenia powodów zaplanowana na dziś konferencja prasowa zarządu została odwołana. Wkrótce poinformujemy o nowym terminie. Za zamieszanie przepraszamy – poinformował Tomasz Ferens, specjalista ds. marketingu i PR Ruchu Chorzów. Powód odwołania konferencji powinniśmy poznać już wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze