Spółka Ruch Chorzów S.A. od czerwca br. jest objęta postępowaniem restrukturyzacyjnym. Klub znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej, co potwierdzają jedynie dane pochodzące z opublikowanego niedawno raportu giełdowego. Wg niego zobowiązania krótkoterminowe Ruchu na dzień 30 września br. wynoszą 32 mln 919 599 zł, a zobowiązania długoterminowe 12 mln zł. Właściciele klubu nie są w stanie od razu spłacić tak ogromnych kwot. Jedyną szansą na przetrwanie dla Ruchu była więc zgoda na restrukturyzację zadłużenia. Spotkanie wierzycieli z 30 listopada oznaczało więc „być albo nie być” dla niebieskiej spółki.
Podmiotów, którym Ruch Chorzów zalega pieniądze jest łącznie 255. W listopadowym głosowaniu wzięło udział w sumie 179 wierzycieli, którzy czekają łacznie na ponad 35 mln zł. Za układem było ostatecznie 91 proc. głosujących. W tej grupie znaleźli się m.in. ZUS, miasto Chorzów, MORiS Chorzów, grupa AMG Silesia, Carbonex czy Fasing, a także byli zawodnicy i trenerzy klubu - Waldemar Fornalik, Tomasz Fornalik, Marek Szyndrowski, Mariusz Klimek czy Bogusław Pietrzak. Podczas podsumowania zgromadzenia poinformowano, że klub zamierza spłacić 20 mln zł zadłużenia w gotówce, a resztę oddać w akcjach.
Wczoraj, 15 grudnia, sąd zatwierdził układ z wierzycielami klubu.
Napisz komentarz
Komentarze