Mecz rozegrany przeciwko zespołowi z małopolski będzie dla zawodniczek Niebieskich swojego rodzaju rewanżem. W losowaniu które odbyło się 30 listopada, Ruch Chorzów natrafił na wspominany SPR Olkusz, z którym mierzył się w poprzedniej edycji rozgrywek w rundzie eliminacyjnej. Niestety podczas tamtego spotkania, które odbyło się na terenie rywalek, nasze szczypiornistki po zaciętym meczu uległy olkuszankom 27:26.
Najskuteczniejszymi zawodniczkami były wówczas Paula Masiuda(SPR Olkusz) oraz Joanna Rodak(KPR Ruch Chorzów), obie panie zanotowały na swoim koncie po 7 trafień. W nadchodzącym meczu nie dojdzie do rewanżowego pojedynku zawodniczek. Skrzydłowa Niebieskich będzie mogła ponownie wyjść na boisko dopiero w okolicach marca, obecnie przechodzi rekonwalescencję po artroskopii kolana. To nie koniec problemów w zespole Niebieskich. Kontuzję leczy również Marlena Lesik, poważnego urazu doznała Oktawia Mrozek.
- Podczas sparingu w ubiegłym tygodniu Oktawia złamała kość śródręcza – informuje trener drużyny Jarosław Knopik. Pod znakiem zapytania stoi także występ Dominiki Nimsz – ma problem z barkiem, decyzję o tym czy zagra podejmiemy przed spotkaniem – dodaje trener Knopik. Dodatkowo Katarzyna Masłowska musi pauzować jeszcze przez trzy spotkania ze względu na zawieszenie nałożone po spotkaniu z Koroną Kielce.
Podczas tej fazy turnieju rozegrane zostanie tylko jedne spotkanie, niestety dla naszych zawodniczek odbędzie się one na wyjeździe. Mecz nie będzie należał do najłatwiejszych, bowiem drużyna z Olkusza świetnie radzi sobie w I lidzie, obecnie po 9 rozegranych spotkaniach zawodniczki SPR-u przewodzą w tabeli z dorobkiem 24 punktów, zmierzając po upragniony awans. Z kolei sytuacja Niebieskich w Superlidze nie jest najciekawsza. W 11 meczach nasze zawodniczki zdobyły zaledwie 4 punkty i na ten moment zajmują 10 lokatę. Kibice wierzą jednak, że podopieczne trenera Jarosława Knopika będą za wszelką cenę walczyły o korzystny rezultat w rozgrywkach Pucharu Polski, starając się nawiązać do wspaniałych osiągnięć Niebieskich. Przypomnijmy, że nasz klub, aż 5 razy triumfował w tym turnieju, a przede wszystkim był jego pierwszym zwycięzcą w historii.
- Traktujemy ten mecz, jak i całe rozgrywki Pucharu Polski bardzo poważnie. Chcemy wygrać jutrzejsze spotkanie i awansować do kolejnej rundy – oznajmia stanowczo Jarosław Knopik.
Warto także dodać, że mecz będzie ciekawy ze względu na trenerów obu drużyn. Jarosław Knopik po ubiegłorocznym spotkaniu z drużyną z Olkusza został zwolniony, by po kilu dniach powrócić na swoje stanowisko. Decyzja okazała się strzałem w „10”, bowiem aktualny szkoleniowiec Niebieskich w ubiegłym sezonie wywalczył awans do Superligi. Jeżeli chodzi o trenera naszych rywalek - Marcina Księżyka, to był on dwukrotnie sternikiem chorzowskiego Ruchu.
Spotkanie zostanie rozegrane już jutro, tj. 21 listopada 2017 roku, o godzinie 18:00 na hali MOSiR w Olkuszu.
Napisz komentarz
Komentarze