Pierwsze tegoroczne spotkanie rozpoczęło się o godzinie 17:00 w hali MORiS w Chorzowie. Nieco zdziesiątkowane podopieczne Jarosława Knopika absencją Joanny Rodak, Katarzyny Masłowskiej czy Oktawii Mrozek pokazały, że dysponują wyrównanym składem. Wynik spotkania otwarły szczypiornistki KPR-u, po trafieniu Magdaleny Drażyk, chwilę po tym szybko wyrównała Katarzyna Matyja. Mecz na początku miał charakter mocno defensywny, obie drużyny uważnie grały w obronie. W zespole Niebieskich niezwykle aktywna była wspomniana Drażyk, co skutkowało także tym, że była często faulowana przez szczypiornistki z Piotrkowa. W 6. minucie dla MKS-u został podyktowany rzut karny, między słupkami stanęła Renata Kayumowa, ale nie zdołała powstrzymać Despodovskiej. Do 12. minuty sytuacja wyglądała nieciekawie. Nasze przeciwniczki kontrolowały przebieg gry, uzyskując przewagę trzech bramek. Niebieskie wzięły się jednak mocno do pracy i zaczęły odrabiać straty, forsując raz po raz defensywę rywalek. Nasze ataki stały się dynamiczniejsze a obrona pewniejsza. Szala zaczęła przechylać się na korzyść gospodyń, po ofiarnym wywalczeniu piłki przez Marcelinę Polańską i zdobyciem bramki na remis (7:7) przez Agnieszkę Drażyk. Od tego momentu nasz zespół cały czas był na prowadzeniu. Świetnie w bramce Ruchu spisywała się Karolina Kuszka, notując kilka ważnych interwencji. Dwukrotnie ukarana została zawodniczka rywalek Monika Kopertowska, która łącznie musiała pauzować przez cztery minuty.
W końcówce pierwszej części spotkania nasze przeciwniczki zupełnie straciły rytm. Chorzowskie szczypiornistki zaczęły deklasować rywalki, uzyskując trzy bramkową przewagę. Widząc bezradność swoich zawodniczek trener Piotrcovii, Rafał Przybylski poprosił o czas w 25. minucie spotkania. Na nic jednak zdały się uwagi szkoleniowca, bowiem tuż po wznowieniu gry Kuszka popisała się świetną interwencją. Niebieskie kontynuowały swoje dzieło, nie przeszkodziła im w tym nawet dwuminutowa kara dla Żanety Lipok. O czas w końcówce poprosił jeszcze trener Knopki. Pod nasze dyktando pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17:12.
Początek drugiej połowy można śmiało nazwać festiwalem rzutów karnych. Najpierw dwa otrzymały zawodniczki KPR-u. Obie siódemki wykorzystała Magdalena Drażyk, następnie trafiła zawodniczka gości Zorica Despodovska. Mecz toczył się na warunkach Niebieskich. W 37. minucie spotkania trener Piotrcovii ponownie poprosił o czas, wynik wynosił wówczas 23:16 dla gospodyń. W 39. minucie Magdalena Drażyk otrzymała karę dwóch minut, ale Ruch na czele z bramkarką Karoliną Kuszką stawiał mocny opór w defensywie. Zacięły się natomiast działa chorzowianek, dlatego o czas poprosił szkoleniowiec Jarosław Knopik. Rady naszego trenera przyniosły rezultat, bowiem tuż po wznowieniu wynik podwyższyła Agnieszka Piotrkowska, a Kuszka popisywała się kolejnymi fantastycznymi interwencjami. Nasze szczypiornistki z wielkim spokojem kontrolowały przebieg spotkania zdobywając kolejne bramki.
W 52. minucie Ruch grał w osłabieniu, ponieważ Żaneta Lipok otrzymała karę dwóch minut. W tym czasie doszło do zmiany między słupkami Niebieskich, na boisku zameldowała się Renata Kayumowa. Piotrcovia poczuła swoją szansę i zmniejszyła dystans do czterech bramek różnicy. Ruch zachował jednak spokój i notował kolejne trafienia, głównie za sprawą niezwykle skutecznej w tym spotkaniu Agnieszki Piotrkowskiej. Dodatkowo karę dwóch minut otrzymała zawodniczka rywalek – Paulina Marszałek. Na dwie minuty przed końcem o czas poprosił trener Przybylski, starając się ratować wynik spotkania. W 59. minucie karę otrzymała Karolina Jasinowska, ale Piotrcovia nie wykorzystała tego faktu za sprawą Kuszki. Trener Knopik postanowił przekazać końcowe uwagi swoim podopiecznym i poprosił o czas. W ostatnich sekundach spotkania wynik przypieczętowała Magdalena Drażyk i mecz zakończył się rezultatem 33:25 dla Niebieskich! Należy pochwalić zimną krew z jaką grały nasze zawodniczki. Szczególne pogratulować należy Magdalenie Drażyk, która trafiała do siatki rywalek aż 9 razy oraz Karolinie Kuszce, broniącej fenomenalnie w przebiegu całego spotkania. Ważne trzy punkty zostają w Chorzowie, a już kolejne spotkanie w hali przy ulicy Dąbrowskiego 113 w sobotę 13 stycznia, kiedy to rywalem będzie drużyna KRAM Start Elbląg.
KPR Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 33:25 (17:12)
KPR Ruch Chorzów: Kuszka, Kayumowa, Jaśkiewicz – Drażyk M. 9, Piotrkowska 8, Jasinowska 6, Lipok 3, Drażyk A. 2, Stokowiec 2, Lesik 2, Doktorczyk 1, Polańska Tyszczak, Nimsz
Kary: 10 minut
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb.: Opelt, Sarnecka, Marszałek 5, Despodovska 5, Belmas 4, Kopertowska 3, Matyja 2, Wypych 2, Ivanović 2, Wyrzychowska 2, Klonowska, Kucharska, Wasilewska, Cygan
Kary: 6 minut
Frekwencja: 400 os.
Sędziowały: Lesiak, Lidacka
Napisz komentarz
Komentarze