Artur od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Lekarze nie dawali mu większych szans na przeżycie, ale wierny kibic chorzowskiego Ruchu pokazał, że taki scenariusz nie wchodzi w grę. Jego silna wola i chęć poprawy swojej sytuacji wydają się nie mieć końca. Nieustannie trwa jednak ciężka praca Artura związana ze specjalistyczną i jednocześnie kosztowną rehabilitacją. Siemianowiczanin został zakwalifikowany między innymi do zabiegu metodą Ulzibata, który od marca 2011 roku można przeprowadzać także w naszym kraju. Operacja ta skierowana jest dla pacjentów z wrodzonymi lub nabytymi patologiami narządu ruchu, włącznie z mózgowym porażeniem dziecięcym. Zabieg ten cieszy się coraz większą popularnością. Dzięki niemu Arturowi pozbędzie się przykurczy mięśni, które na co dzień wiążą się z dużym bólem.
Tak jak zostało wyżej napisane taka rehabilitacja nie należy do najtańszych. W związku z tym trwa aktualnie zbiórka środków organizowana przez fundację SiePomoga. Swoją cegiełkę do ogólnej postanowił dołożyć do tego KPR Ruch Chorzów oraz fanatycy Niebieskich. Cały dochód z biletów na „młyn”, sprzedanych podczas meczu ze Startem Elbląg a także Pogonią Szczecin został przekazany na wspomnianą zbiórkę. Jest to wielki akt solidarności kibiców z Arturem, który przede wszystkim regularnie uczęszcza na mecze piłki nożnej drużyny ze stadionu przy ul. Cichej 6. Nie przeszkadza mu w tym nawet wózek inwalidzki, na którym obecnie się porusza.
Przypominamy, że w dalszym ciągu można składać darowizny na rzecz Artura. Wszystkie szczegóły znajdują się na stronie https://www.siepomaga.pl/artur-leszek
Napisz komentarz
Komentarze