- Kierowca tłumaczył, że ktoś zajechał mu drogę, przez co gwałtownie skręcił, wjechał na chodnik, a następnie wpadł do ogródka znajdującego się pod jednym z bloków znajdujących się na ul. Styczyńskiego – mówi asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej policji.
W momencie zdarzenia mężczyzna kierujący punto był trzeźwy. Pojazd na szczęście nie uderzył w ścianę budynku. Ugrzązł jednak w błocie i konieczne było wezwanie straży pożarnej. Funkcjonariusze za pomocą dźwigu wozu strażackiego przetransportowali samochód z powrotem na ulicę. Do zdarzenia doszło ok. godz. 8:00. Akcja trwała blisko 30 min.
Fot.: Facebook, Informacje Drogowe Śląsk i okolice
Napisz komentarz
Komentarze