Ostateczna decyzja dot. sankcji wobec Ruchu, nałożona przez komisję odwoławczą ds. licencji klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej, zapadła 29 stycznia br. Na klub nałożona została kara jednego ujemnego punktu w obecnych rozgrywkach I ligi,, a w przypadku niespłacenia zobowiązań do 28 lutego 2018 roku, kolejnych pięciu "oczek". Zarząd z Januszem Patermanem na czele nie może jednak spłacić zobowiązań, nawet jeśli dysponowałby odpowiednimi środkami. Uniemożliwia mu to trwający proces restrukturyzacyjny spółki.
Zarząd klubu z Cichej złożył skargę na decyzję komisji odwoławczej ds. licencji klubowych PZPN, dot. nałożonych na Ruch Chorzów sankcji w postaci odjęcia 6 punktów w bieżącym sezonie rozgrywkowym, do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Niebiescy dowodzą w piśmie, że obowiązek zapłaty zobowiązań licencyjnych, który komisja wskazała jako przyczynę nałożenia kary, powinien zostać zawieszony na podstawie właściwych przepisów prawa krajowego.
Okazuje się, chorzowianie znaleźli się w kropce, ponieważ nie ma komu spłacić wskazanych zobowiązań, a termin ustalony przez PZPN mija już za tydzień. Sprawę skomentował rzecznik prasowy klubu na łamach portalu Niebiescy.pl. - Zdajemy sobie sprawę, w jakiej sytuacji postawiłoby to drużynę (odjęcie kolejnych punktów - przyp. red.). Rozmowy toczą się w wielu miejscach i dla zarządu jest to sprawa numer jeden. W tej chwili nie ma jednak nikogo, kto chciałby zapłacić za Ruch 2,8 mln złotych i czekać na zwrot tych pieniędzy przez 5 lat - poinformował Witold Jajszczok.
Klub wciąż analizuje sytuację i stara się znaleźć z niej wyjście. Czasu na działania pozostało już jednak bardzo mało. 15 stycznia Ruch spłacił poprzez podmiot zewnętrzny część zobowiązań (dokładnie 489 tys. zł) dzięki czemu PZPN nie zawiesił mu licencji na grę w I lidze i zdecydował się "jedynie" na nałożenie kary punktowej. Jeżeli Niebiescy nie spłacą pozostałej części długu wskazanego przez komisję licencyjną, a nałożenie kary stanie się faktem, chorzowianie znajdą się w bardzo trudnym położeniu. Odebranie im po raz kolejny punktów w tym sezonie może być równoznaczne ze spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.
Napisz komentarz
Komentarze