Kilkanaście minut przed godz. 20:00 do dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwoniła kobieta i powiadomiła mundurowych, że przed chwilą dokonano napadu na lombard, w którym pracuje. Na miejsce skierowani zostali policjanci, którzy zabezpieczyli materiał dowodowy i wytypowali sprawcę. Informację w tej sprawie przekazano do wszystkich funkcjonariuszy w mieście.
Jego zatrzymanie było już tylko kwestią czasu. - Kilka minut po godzinie 2:00 mężczyzna był już w rękach chorzowskich policjantów, którzy odzyskali również część jego łupu. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Śledczy, wraz z prokuratorem, zawnioskowali o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu, mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu – informuje asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej komendy policji.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze