Do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie zadzwonił mężczyzna i poprosił o interwencję w sprawie kolegi, który kilka dni wcześniej został raniony nożem. Zgłaszający nie potrafił się z nim skontaktować. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z chorzowskiej jedynki. Niestety, gdy weszli do wskazanego mieszkania, mężczyzna już nie żył.
- Mundurowi zaczęli dopytywać zgłaszającego o okoliczności zdarzenia. Początkowo próbował on odsunąć od siebie podejrzenia, jednakże finalnie przyznał, że to on zadał, jak się okazało, śmiertelne ciosy nożem – informuje asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany. Jak ustalili śledczy, do zabójstwa doszło kilka dni wcześniej, w trakcie kłótni. Podczas przesłuchania 67-latek przyznał się do popełnienia tego czynu. Na wniosek prokuratury, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywotnie więzienie.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze