W pakunkach przywiezionych przez Marcina Kupczaka do Kenii znalazły się m.in. zeszyty, kredki i przybory szkolne, a także piłki oraz koszulki przekazane m.in przez Ruch Chorzów, Piasta Gliwice czy Legię Warszawa, a nawet szkółkę piłkarską FC Barcelona! Przywieziony przez niego bagaż ważył aż 120 kg! Dla chorzowianina był to już drugi wyjazd do Afryki. Celem pierwszego była Uganda, gdzie niósł pomoc poprzez pracę w jednym z tamtejszych sierocińców.
Hanys on Tour sprzeciwia się rasizmowi i nienawiści, również tej stadionowej, czego chce dać wyraz podczas swoich wypraw. - Dzieciaki biegające ramię w ramię w koszulkach Ruchu i Cracovii lub czekające na rozpoczęcie zajęć w barwach Pogoni i Piasta? Czemu nie! Na stadionach panuje zbyt wiele nienawiści. Wielkim problemem jest też rasizm. Dlaczego nie możemy działać razem, mimo tego wszystkiego co nas dzieli? - pyta się chorzowianin.
Marcin Kupczak utworzył na miejscu małą ligę piłkarską. Jedyną w swoim rodzaju... Każda z drużyn uczestniczących w turnieju przywdziewa koszulki popularnych polskich lub zagranicznych zespołów. - Oprócz pomocy w codziennym życiu, czyli np. wsparcia przy prowadzeniu lekcji w szkole, organizowałem również zajęcia sportowe. Otrzymałem koszulki od 12 klubów, nie tylko polskich, dzięki czemu możliwe było stworzenie małej ligi piłkarskiej - mówi podróżnik.
W tym tygodniu jego podróż dobiegła końca, a w środę rano zameldował się w Chorzowie.
Marcin Kupczak prowadzi bloga "Hanys on Tour", na którym opisuje swoje wyprawy po całym świecie. Był już m. in. w Nowej Zelandii, USA, Ameryce Południowej i Australii. Znajdują się tam również jego relacje z pobytu w Kenii. Raporty ze swoich wypraw na bieżąco publikuje też za pośrednictwem swojego konta na Facebooku.
Napisz komentarz
Komentarze