Pierwsze ekscesy zaczęły się już w trakcie przeprowadzania grupy ok 700 przyjezdnych kibiców z dworca kolejowego na stadion. Zwarty kordon sympatyków warszawskiego klubu w asyście policjantów został obrzucony różnymi przedmiotami z okna jednego budynku przy ul. Wita Stwosza. Kibice zareagowali bardzo nerwowo i zaczęli również rzucać różnymi przedmiotami w okna kamienicy. Stróże prawa musieli interweniować, aby przywrócić porządek. W trakcie tej interwencji agresywni pseudokibice zaatakowali policjantów oddziału prewencji, dopuszczając się ich znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej. Po zakończeniu działań policyjnych kordon przemieścił się w rejon stadionu. Tu kolejny raz doszło do zachowania niezgodnego z prawem. Kibice odmówili wejścia na wyznaczony sektor. Ponownie policjanci zostali obrzuceni kamieniami i innymi przedmiotami. Do akcji ruszyła armatka wodna. Po kilku sekundach przywrócono spokój, a kibice zajęli swoje miejsca na stadionie.
W tym czasie policjanci zatrzymali i doprowadzili do komisariatu 22-letniego mieszkańca Chorzowa, który sprowokował do agresywnego zachowania kibiców przyjezdnych, rzucając z okna mieszkania różnymi przedmiotami. Zatrzymano również 43- letniego kibica z Warszawy, który podczas interwencji policji znieważył stróżów prawa. W trakcie trwania meczu ponownie doszło do dwóch incydentów. Jeden z kibiców miejscowej drużyny odpalił race świetlną, natomiast podczas drugiej połowy, 4 kibiców Legii opuściło swoje miejsca i przedostało się do sektora buforowego. Mężczyźni swoim zachowaniem sprowokowali kibiców chorzowskiej drużyny, którzy zaczęli przemieszczać się dużą grupą w kierunku sektora gości, niszcząc bramę i element ogrodzenia sektora buforowego.
Pseudokibice dążyli do siłowej konfrontacji między sobą. Policjanci, na prośbę organizatora, rozpoczęli działania zmierzające do przywrócenia porządku oraz uniemożliwili konfrontację kibiców. Chorzowscy pseudokibice postanowili wtedy wyładować swoją agresję na policjantach, obrzucając ich kamieniami i różnymi innymi przedmiotami. Stróże prawa użyli miotaczy gazu oraz granatów hukowych, co skutecznie poskromiło agresywne zachowanie i pozwoliło na przywrócenie porządku. W związku z tymi wydarzeniami policjanci zatrzymali 6 najbardziej agresywnych pseudokibiców, którzy trafili do policyjnego aresztu.
Interwencja stróżów prawa pozwoliła na dokończenie spotkania bez żadnych dodatkowych incydentów. Bezpośrednio po zakończeniu meczu policjanci otrzymali informację, że grupa około 150 pseudokibiców chorzowskiego klubu zebrała się w rejonie bocznicy kolejowej, gdzie na powrót gości oczekiwał pociąg specjalny. Stróże prawa natychmiast pojechali w ten rejon, gdzie stwierdzili, że część kibiców dostała się do wnętrza wagonów i wyrzuciła na tory kolejowe elementy bagażu i odzieży należącej do kibiców gości. Osoby te rozpyliły również gaśnice proszkowe wewnątrz kilku wagonów, powodując znaczne straty dla przewoźnika. Błyskawiczna reakcja policjantów pozwoliła na zatrzymanie na gorącym uczynku przestępstwa czterech mężczyzn w wieku od 17 do 25 lat. Dodatkowo w trakcie zabezpieczenia meczu policjanci zatrzymali 50-letniego mieszkańca Czeladzi, który znieważył stróżów prawa z chorzowskiego zespołu konnego, jak również wytypowali i zatrzymali 16-letniego mieszkańca Mysłowic, który odpalił materiały pirotechniczne w trakcie trwania meczu. Łącznie policjanci zatrzymali 14 pseudokibiców - 13 drużyny miejscowej i 1 drużyny gości.
Sprawa ma charakter rozwojowy, śledczy analizują zarejestrowane przed i w trakcie meczu materiały filmowe. Trwa identyfikacja innych pseudokibiców, którzy dopuścili się złamania prawa podczas niedzielnego meczu. Wszystkie czynności w tej sprawie są prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Źródło: KMP Chorzów
Fot.: chorzow.slaska.policja.gov.pl
Napisz komentarz
Komentarze