Kocie kawiarnie są bardzo popularne w Japonii. W Polsce tego typu placówki są nieliczne, ale jedną około pół roku temu otwarto na Śląsku - Kocizaułek w Katowicach. Po dość niedługim okresie funkcjonowania, lokal prawdopodobnie zniknie - kawiarnia jest usuwana przez zarządcę budynku. Stanowi to problem nie tylko dla właścicielki lokalu, przede wszystkim poszkodowane będą mieszkające tam koty.
- Niedawno zarządca wypowiedział Kociej Kawiarni umowę. Z dnia na dzień pani Małgorzata miała spakować wyposażenie kawiarni, zabrać jedenaście kotów, dla których lokal ten był domem i wynieść się... nie wiadomo dokąd - czytamy na katowicedzis.pl.
Pani Małgorzata mówi, że gdyby nie koty, nie dyskutowałaby. Wyprowadziłaby się, ale koty przecież nie zrozumieją, dlaczego mają opuścić miejsce, do którego przywykły - czytamy dalej.
A co wy sądzicie na temat kociej kawiarni? Lokal powinien zostać na swoim miejscu? Jeżeli tak możecie wesprzeć kawiarnię swoim głosem. Jak? Przeczytacie o tym w artykule na portalu Katowice Dziś, dostępnym poniżej:
źródło: katowicedzis.pl
Fot.: pixabay/grafmex
Napisz komentarz
Komentarze