Kilka tygodni temu zabezpieczający miejsce pożaru policjanci z chorzowskiej jedynki wspólnie ze strażakami uratowali małego kotka. Zwierze trafiło do schroniska przy Opolskiej, gdzie pod opieką pracowników i weterynarza przechodziło rekonwalescencje. Gdy tylko okazało się, ze nie ma on właściciela, sierż. szt. Wiesław Panek wspólnie ze st. asp Mariuszem Strózik z chorzowskiej straży pożarnej, zajęli się poszukiwaniem dla niego domu.
- Dzięki akcji prowadzonej m.in w mediach społecznościowych zaledwie w kilka godzin znaleźli osobę, która zobowiązała się nim zaopiekować. Wczoraj po zakończonym leczeniu kotek wraz z drobnym upominkiem został przekazany nowej właścicielce – mówi asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej policji.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze