Dnia 2 września 2016 roku Dyrekcja Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie poinformowała, że nie żyje najstarszy w Polsce i w Europie hipopotam nilowy Hipolit, który ponad rok temu został adoptowany przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA.
Hipolit był osowiały już od dwóch tygodni. Nie chciał przyjmować pokarmów i nie reagował na zachęty opiekunów ani zwiedzających ludzi. Nie pomogła nawet kilkakrotna wymiana wody w basenie zwierzęcia. Ostateczną przyczynę śmierci wodnego olbrzyma potwierdzi weterynaryjna sekcja, ale wszystko wskazuje na to, że Hipolit zmarł ze starości. Jest to bardzo prawdopodobne – długość życia hipopotamów ocenia się na 40 do 50 lat.
Dokumenty Hipolita jakiś czas temu zaginęły i nie wiadomo, kiedy dokładnie się urodził. Mówi się że najprawdopodobniej w 1963 roku. Do chorzowskiego ZOO przyjechał z Holandii w 1964 roku i zamieszkał w słoniarni. Jego wybieg składał się z dwóch części i basenów betonowych. Miał ok. 3,5-metra długości i 1,5 metra wysokości w kłębie. Jego głowa ważyła ponad 200 kilogramów, a całe ciało nawet 3 tony.
Opiekunowie potężnego i rubasznego zwierza mówią, że był wyjątkowo sympatyczny i łagodny. Dlatego, choć należał do największych i najniebezpieczniejszych afrykańskich zwierząt, chętnie był odwiedzany przez sympatyków śląskiego ogrodu zafascynowanych jego umiejętnościami. Całe dnie spędzał w wodzie, w której poruszał się z dużą gracją i sprawnością wstrzymując oddech nawet na do 6 minut. A jest to wyczyn, ponieważ dorosłe hipopotamy średnio wynurzają się co 3-5 minut, aby zaczerpnąć powietrza – Hipolit sięgał tej górnej granicy. Bywało, że zanurzony spacerował po basenowym dnie.
Ale to nie jedyna niezwykła umiejętność zwierzęcia – potrafił rozwierać paszczę do szerokości jednego metra. Aby się najeść, jak każdy jego pobratymiec, za jednym razem musiał zjeść tyle trawy, ile odpowiada wadze dorosłego człowieka. Hipopotamy nilowe żywią się głównie trawą i tę podstawową dietę uzupełniają opadłymi z drzew owocami oraz roślinnością wodną.
Przez ponad 40 lat Hipolit dzielił wybieg z jedną partnerką o imieniu Hamba. Samica zmarła w 2011 roku, czyli rok po ich 45-leciu. Owocem tego związku jest aż jedenaścioro dzieci pary, które żyją dziś w ogrodach zoologicznych w całej Europie.
Chorzowski hipopotam w maju obchodził urodziny. Z tej okazji otrzymał specjalnie przygotowany wielokilogramowy warzywno-owocowy tort, a każdy z odwiedzających mógł nakarmić hipopotama. . Żyjący w wodzie, silny, duży, czasami drapieżny ale także potrafiący być miłym i budzącym ciepłe uczucia Hipolit był naturalną i dobrą wizytówką swojego opiekuna – Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów.
Źródło: gpw.katowice.pl, wikipedia, atlas-zwierzat.pl, zoo.silesia.pl
Napisz komentarz
Komentarze