Lampionów nigdy nie wolno używać w pobliżu lotnisk, tras przelotu samolotów, autostrad, słupów i kabli wysokiego napięcia. Ponadto po wypalonym lampionie pozostają na ziemi metalowe elementy, które mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt.
- Jeżeli jakikolwiek element takiej konstrukcji dostanie się do pracującego silnika samolotu, skutki mogą być tragiczne. Podobnie może zakończyć się również bezpośrednie zderzenie lampionu z samolotem podchodzącym do lądowania lub startującym. W tej fazie lotu piloci mają minimalne możliwości wykonywania manewrów, a o gwałtownych zmianach kursu lub wysokości nie może być nawet mowy - apeluje straż pożarna.
Zapalone lampiony unoszą się przez około 20 minut i osiągają wysokość prawie 2 tys. metrów. Wykonane są z ognioodpornego, biodegradowalnego materiału, który przypomina zwykły papier ryżowy. Ramy lampionu wykonane są z bambusa.
Skąd pochodzą lampiony szczęścia?
Zapalone lampiony praktykowane są od 2 tys. lat w Chinach i Tajlandii. Tamtejsi ludzie wierzyli, że latające lampiony przynoszą szczęście i spełniają życzenia. Rdzenni mieszkańcy Północnej Tajlandii (Lanna) używają podniebnych lampionów cały rok do duchowych obrzędów oraz innych specjalnych okazji. Istnieje nawet specjalny festiwal - Loi Kratong Festiwal albo Yipeng Lampion Festiwal.
Napisz komentarz
Komentarze