Do dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwonił młody mężczyzna i poinformował, że chwilę wcześniej on i jego kolego zostali napadnięci. Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani mundurowi z chorzowskiej drogówki. Gdy tylko poznali szczegóły zdarzenia pokrzywdzonych przewieźli na komendę a sami ruszyli za sprawcami. Niespełna dwie godziny później na jednej z ulic Chorzowa zauważyli oni trzech młodych mężczyzn odpowiadających rysopisowi rozbojarzy.
- Wiele wskazuje na to, że "akcja" była zaplanowana. To nie był napad na przypadkowe osoby. Nieletni z Chorzowa przygotowali się na to "spotkanie", mieli ze sobą m.in. gaz - relacjonuje asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy KMP w Chorzowie.
Już w trakcie przeszukania policjanci wiedzieli, że to oni napadli na młodych mieszkańców Zabrza, bo mieli przy sobie wszystkie skradzione rzeczy.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze