Marsz poświęcono zdrowiu kobiet - wśród postulatów znalazły się np. refundacja in vitro i całodobowa opieka ginekologiczna. W wydarzeniu wzięło udział około 50 osób, a sam marsz wyruszł z opóźnieniem. Wyniknęło ono z małej ilości uczestników i braku rąk, które mogłyby unieść transparenty.
– Dziś skupiliśmy się na problemach regionalnych np. brak dyżuru ginekologicznego całą dobę, braku refundacji szczepień przeciwko HPV dla osób od 12. roku życia i refundacji in vitro dla niepłodnych par, czy darmowej pomocy psychologicznej i prawnej dla ofiar gwałtu i przemocy w rodzinie – wylicza Alicja Dobija ze Stowarzyszenia Klucz - Stop Społecznym Wykluczeniom - informuje portal Onet. Czytaj więcej: slask.onet.pl
Źródło: slask.onet.pl
Napisz komentarz
Komentarze