W związku z tym, aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się ASF, Polski Związek Łowiecki zaplanował odstrzał dzików. W sumie ma zginąć 210 tysięcy tych zwierząt. Tylko czy takie działanie rzeczywiście pomoże, czy będzie jedynie bezsensownym ich uśmiercaniem? Ekolodzy i naukowcy, a nawet myśliwi (!) protestują przeciwko takim praktykom:
- Nasza długoletnia praca hodowlana, która przyniosła efekty w odbudowie pogłowia zwierzyny czarnej, ma być zaprzepaszczona.To nie ma być odstrzał, to nie ma być pozyskanie, to nie ma być redukcja populacji, to ma być masakra. Ktoś z chorą głową postanowił, że mają być wystrzelane wszystkie dziki, łącznie z prośnymi lochami jak również takie, które już prowadzą młode - napisał na jednym z portali społecznościowych Marek Porczak członek Koła Łowieckiego Ostoja w Jarosławiu - czytamy na slask.eska.pl
Źródło: slask.eska.pl
Napisz komentarz
Komentarze