Łupem młodych mieszkańców naszego miasta - jak poinformowali siemianowiccy mundurowi - padły składowane w magazynie metalowe elementy. Wartość skradzionego mienia pokrzywdzony wycenił na blisko 16 tys. zł.
- Złodzieje wpadli w ręce stróżów prawa zaledwie parę godzin od popełnionego przestępstwa, gdy siedzieli w samochodzie, którym przyjechali na "gościnne występy" - czytamy na stronie internetowej KMP Siemianowice Śląskie.
- Dyżurny dysponując informacjami dotyczącymi rysopisów sprawców, natychmiast przekazał je do wszystkich patroli w terenie. Nieumundurowani policjanci w pewnym momencie zauważyli dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali rysopisom podanym przez zgłaszającego. Natychmiast wylegitymowali te osoby i ustalili, że to właśnie one skradły metalowe przedmioty - informują funkcjonariusze.
Mężczyźni natychmiast zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Śledczy siemianowickiej komendy przedstawili im zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet 5 lat pozbawienia wolności. Surowsza kara czeka jednak 20-letniego chorzowianina, który dopuścił się tzw. recydywy.
Źródło: KMP Siemianowice Śląskie
Napisz komentarz
Komentarze