Piłkarki ręczne Ruchu przystępowały do spotkania w charakterze zdecydowanego faworyta. Co interesująca - choć była to już 7. kolejka pierwszoligowych zmagań, wyjazd do Płocka był pierwszym w tym sezonie! Wcześniejsze pięć spotkań rozegrały we własnej hali (raz pauzowały). I już od pierwszych minut widać było, że bez atutu własnej hali chorzowiankom łatwo nie będzie.
SMS doskonale otworzy wynik - w 5. minucie prowadził 3:0. I korzystnego wyniku nie miał zamiaru oddać, ba - starał się o powiększenie dorobku. Gdyby skuteczność płocczanek była nieco wyższa (m.in. zmarnowany rzut karny), o odrobienie start mogłoby być arcytrudno. W 19. minucie było 8:4, w 27 minucie 11:8, a po pierwszej połowie gospodynie niespodziewanie prowadziły 13:10.
Ruch długo nie mógł złapać kontaktu z rywalem. Udało się dopiero 47. minucie - trzy kontrataki wykończyła Oktawia Płomińska, dwukrotnie z siódmego metra nie pomyliła się Lidia Żakowska i było już tylko 17:16. SMS miał jednak w swoich szeregach świetnie dysponowaną Żanetę Senderkiewicz (wychowankę Ruchu) i Natalię Nosek. To w dużej mierze dzięki nim w 53. minucie było 20:18 dla SMS. Jednak niedługo potem przyjezdne wyrównały, a w 59 minucie, dzięki rzutom karnym pewnie egzekwowanym przez Żakowską, prowadziły 23:22. Mecz zakończył się jednak podziałem punktów - w ostatnich sekundach do siatki trafiła, znana z gry w juniorskich zespołach Ruchu, Żaneta Lipok.
SMS ZPRP Płock - KPR Ruch Chorzów 23:23 (13:10)
SMS: Maciajewska, Gajewska, Urbańska3, Senderkiewicz9, Olejniczak, Zima, Klaudia Cygan 1, Katarzyna Cygan 1, Lipok 3, Pająk, Nosek 6, Szołtysek, Grabińska.
Karne: 4/5
Kary: 10 min.
Ruch: Staś, Jaśkiewicz - Benducka 2, Jasinowska 1, M. Drażyk 3, Piotrkowska 1, Żakowska 5, Lesik, A. Drażyk, Masłowska 1, Rodak 4, Płomińska 5, Stokowiec 1.
Karne: 5/6
Kary: 12 min.
Widzów: 100
źródło:www.ruch-chorzow.pl
Napisz komentarz
Komentarze