Centrum Nauki Kopernik kosztowało ponad 360 mln zł. I tu na frekwencję nie można narzekać, bo placówkę odwiedza rocznie milion osób, a finansowana jest przez trzy ministerstwa, miasto i sponsorów. Dlaczego nie postarać się o takie miejsce na Śląsku, mówiło wielu - Śląski Park Nauki. Przecież jego merytoryczną koncepcją miał zająć się Uniwersytet Śląski. I co się stało?
Arkadiusz Godlewski, ówczesny prezes Parku Śląskiego, zaproponował właśnie park na budowę placówki. Podpisano nawet w tej sprawie list intencyjny. Jednym z koronnym argumentów za wyborem takiej lokalizacji było bliskie sąsiedztwo z Planetarium Śląskim. Obie placówki miałyby ze sobą ściśle współpracować. Pomysł pod tym względem zasadny. Ale niestety, budowa zupełnie nowego gmachu to potężne koszty. Dodatkowo to zawłaszczanie fragmentu zielonej przestrzeni Parku Śląskiego, którą mieszkańcy aglomeracji bardzo sobie cenią - pisze Gazeta Wyborcza.
Na profilu społecznościowym Joachima Otte (przyp. red. wiceprezydent Chorzowa w latach 1998-2010)pojawiła się taka informacja:
- Z największym smutkiem odebrałem informację o tym, że w naszym województwie nie powstanie Śląskie Centrum Nauki na wzór warszawskiego „Kopernika”. Misją takiego Centrum miało być podsycanie ciekawości, wspieranie edukacji, pomoc w zrozumieniu nauki, udostępnianie wiedzy społeczności regionu w tym głownie ludziom młodym. Takie właśnie Centrum kosztem 350 mln zł powstało w Warszawie i w ciągu pierwszego roku działalności odwiedziło je 1 milion osób (bilet normalny kosztuje 25 zł). Jesteśmy po Mazowszu najbardziej ludnym województwem. W naszej zaś aglomeracji mieszka więcej ludzi aniżeli w Warszawie. Województwo śląskie posiada olbrzymi potencjał naukowy uczelni wyższych i instytutów, stąd też powinno nas być stać na taki prestiżowy projekt. Nie pozwolono nam uczestniczyć w Euro2012, nie pozwolono być Stolicą Kultury, to przynajmniej powinniśmy wywalczyć Centrum Nauki (dla Polski południowej). Udziałowcami Centrum powinny być (według mnie): Urząd Marszałkowski, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Uniwersytet Śląski i Miasto Katowice.
Różne gremia regionalne i rządowe stale „pracują” nad programami rozwoju województwa, przy czym ciągle zamartwiają się o branżę wydobywczą, zaniedbując takie - budujące przyszłość województwa -projekty. Szczególnie jestem zawiedziony bardzo słabym, wręcz niesłyszalnym, głosem środowiska naukowego województwa śląskiego. PS: W innych województwach (Łódź, Kraków, Wrocław ) włodarze tych województw potrafią znaleźć odpowiednie środki i mimo wszystko ich na to stać. Dla mnie jest to żenujące - czytamy na profilu społecznościowym Joachima Otte.
A co Wy myślicie na temat Śląskiego Parku Nauki? Potrzebne jest Ślązakom takie miejsce? Przecież Kopernik zamieszkiwał śląską wieś Koperniki nieopodl Nysy!
Fot.: katowice.naszemiasto.pl
Napisz komentarz
Komentarze